Mały Alfie definitywnie skazany na śmierć. Sąd Najwyższy odrzucił apelację rodziców!
Po krótkiej naradzie sędziowie Sądu Najwyższego odrzucili odwołanie rodziców małego Alfie Evans’a, którzy chcieli by ten został leczony poza granicami kraju.
W poniedziałek rząd Włoch przyznał chłopcu obywatelstwo i wysłał samolot by ten zabrał chłopca do szpitala. Sąd jednak nie zgodził się na wyjazd chorego malucha. Można by się zastanowić czy decyzja sądu dotycząca zakazu wyjazdu chłopca z Wielkiej Brytanii nie stoi w sprzecznosci z jedną z podstawową zasadą Unii Europejskiej – zasadą swobodą przepływu osób. Takiej sprzecznsci nie widział sędzia McFarlane. W odpowiedzi stwierdził, że „sąd nie podziela opinii, że takie rozwiązanie sprawy byłoby w najleprzyszm interesie dziecka”!
Gdyby werdykt sędziów był inny to na chłopca czeka miejsce w szpitalu Dzieciątka Jezus w Watykanie.
Alfie Evans urodził się w maju 2016 rorku i jest w w bardzo ciężkim stanie. Nie reaguje na bodźce. Mimo, że jego stan nie został do końca zdiagnozowany to lekrze twierdzą, że jego mózg uległ w ogrmonej częsci degeneracji. Ich zdaniem chłpiec nie powinien przeżyć nawet kilku minut po odłączeniu do aparatury. Ku zaskoczeniu wszystkich chłopiec oddycha samodzielnie już drugi dzień.
Decyzja jaka zapadła disiaj w sprawie chłopczyka jest tak naprawdę wyrokiem scierci dla niego. Jesli bowiem nie umrzez z powodów neurologicznych to umrze z głodu.
