Krwawy zamach w Hiszpanii
65 osoby ranne to bilans zamachu do jakiego doszła w Burgos. Zamach jest przypisywany baskijskiej organizacji ETA.
Dziennik "El Mundo" poinformował na swojej stronie internetowej, że możliwe są dalsze zamachy. Jak poinformowały bowiem służby wywiadowcze z Francji przemycono dwa samochody wypełnione materiałami wybuchowymi (białego Kangoo i Citroena Berlingo)
Według źródeł policyjnych Mercedes Vito wypełniony materiałami wybychowymi został zaparkowany przed siedzibą koszar wczoraj po południu około 14.15 przez dwóch bandytów. Trzeci z terrorystów czekał w samochodzie obok.
Do wybuchu doszło około 4 nad ranem kiedy wszyscy spali w koszarach. Nikt nie miał szans na ewakuację.
Stan większości rannych nie jest jednak poważny - część obrażeń została spowodowana szkłem z sypąiącym się rozbitych okien domów, znajdujących się w pobliżu miejsca eksplozji. 38 osób hospitalizowano.
Wybuch sprawił, że na ulicę runęła część frontowej ściany koszar. Jak powiedziała rzeczniczka Gwardii, w strefie wybuchu są bardzo duże zniszczenia. Frontowa część budynku praktycznie przestała istnieć. Z koszar ewakuowano ludzi. - To cud, że nie ma poważniej rannych - oceniła.
Baskijska separatystyczna organizacja ETA odpowiada za śmierć co najmniej 800 ludzi w czasie trwającej od 40 lat kampanii o samostanowienie Kraju Basków.
Źródło: Reuters