INFORMACJE24.co.uk

Jesteś tutaj: Informacje24 9 Wiadomości 1 lutego 1944 roku dokonano zamachu na Franza Kutscherę – kata Warszawy

1 lutego 1944 roku dokonano zamachu na Franza Kutscherę – kata Warszawy

1 lutego 1944 roku przeprowadzoną jedną z najbardziej brawurowych akcji polskiego podziemia zamach na generała Franza Kutscherę.

 

Kutschera nigdy publicznie nie podpisywał wywieszanych na warszawskich murach i parkanach wyroków śmierci i rozkazów rozstrzelań. Zawsze widniał pod nimi podpis Dowódca SS i policji na Dystrykt Warszawski. O tym, kim jest i gdzie mieszka kat Warszawy dowiedziano się przez przypadek.

 

SS-Brigadeführer i Generalmajor policji Franz Kutschera funkcję Dowódcy SS i Policji na dystrykt warszawski objął 25 września 1943 r. Wcześniej na terenie ZSRR dał się poznać jako funkcjonariusz twardy, bezwzględny, stosujący brutalne metody. Po objęciu stanowiska w Warszawie, z miejsca zastosował niespotykany do tej pory w okupowanej Warszawie terror w stosunku do ludności cywilnej. Nastąpiły liczniejsze egzekucje uliczne, codziennie były rozwieszane w miejscach publicznych obwieszczenia o kolejnych Polakach, którzy będą rozstrzelani w razie zamachu na jakiegokolwiek żołnierza niemieckiego. Związane to było z rozporządzeniem Hansa Franka "O zwalczaniu zamachów na niemieckie dzieło odbudowy w Generalnym Gubernatorstwie" – rozporządzenie to weszło w życie 2 października 1943 i było podstawą niespotykanego do tej pory terroru okupanta. Kutschera tymi poczynaniami chciał psychicznie złamać warszawiaków. Zwiększyła się także liczba łapanek. Doprowadził do tego, że jesienią 1943 każde wyjście z domu było wyprawą w niewiadome.

 

Kierownictwo Walki Podziemnej wprowadziło Kutscherę do wykazu akcji "Główki", wymieniając go jedynie z pełnionej funkcji jako szefa SS i policji. Kutschera, znając metody pracy polskiego wywiadu, konspirował się i publicznie nie ujawniał nazwiska. Obwieszczenia o egzekucjach były sygnowane: Dowódca SS i policji na Dystrykt Warszawski. Na trop Kutschery wywiad Armii Krajowej wpadł przypadkiem. "Rayski" (Aleksander Kunicki), szef komórki wywiadu oddziału "Agat" (późniejszy Parasol), rozpracowywał wówczas Waltera Stamma, szefa Wydziału IV (Gestapo) w komendanturze Sicherheitspolizei i Sicherheitsdienst na dystrykt warszawski i równolegle Ludwiga Hahna - Komendanta Sicherheitspolizei i Sicherheitsdienst na dystrykt warszawski. Prace te często kierowały kroki "Rayskiego" do dzielnicy policyjnej. Pewnego dnia dostrzegł reprezentacyjną limuzynę Opel Admiral, wjeżdżającą na podjazd pałacyku przy Alejach Ujazdowskich 23 – pałacyk ów Niemcy zamienili na siedzibę Dowódcy SS i Policji dystryktu warszawskiego. Z wozu wysiadł SS-mann w czarnym płaszczu. Kiedy oficer schylił się, poły jego płaszcza rozsunęły się odsłaniając patki generalskie. Od tego dnia "Rayski" obserwował przyjazdy generała i wkrótce ustalił, że mieszka on przy alei Róż 2 i nosi nazwisko Kutschera. "Rayski" o swoim odkryciu zameldował "Pługowi", a ten szefowi Kedywu płk. "Nilowi". Po kilku dniach w odwrotnym kierunku powędrował rozkaz wykonania wyroku KWP.

 

Do akcji wyznaczono 12 osób, w tym trzy dziewczyny. Akcję rozpoczął „Miś” czyli kierowca samochodu, który zajechał drogę eleganckiej limuzynie Kutschery. Potem sprawy potoczyły się błyskawicznie. Kutschera zginął na miejscu. Niestety były także straty po stronie polskiej. W sumie w wyniku akcji zginęły 4 osoby, w tym dowódca całej operacji.

Aby dodawać komentarze musisz być zalogowany.

prb24.co.uk

  • tpob

TVP Polonia24

  • tvp

SPK WB

  • spk

Połącz się