INFORMACJE24.co.uk

Jesteś tutaj: Informacje24 9 Wiadomości Dzisiaj jest nasze święto! Dzisiaj jest Międzynarodowy Dzień Migranta!

Dzisiaj jest nasze święto! Dzisiaj jest Międzynarodowy Dzień Migranta!

18 grudnia jest obchodzony z inicjatywy ONZ jako Międzynarodowy Dzień Migranta. Mówiąc inaczej to nasz dzień i nasze święto!

Oficjalne statystyki podają, że jest nas w UK prawie 600 tysięcy. Postanowiliśmy sprawdzić jak czują się polscy imigranci w Wielkiej Brytanii? Co chcieliby zmienić i a co upowszechnić w naszym kraju. Zapytaliśmy o to kilkoro Polaków mieszkających na Wyspach. Oto co nam powiedzieli:

Marzena (29) – przyjechałam do UK 8 lat temu z Wieruszowa. Nie znałam języka ani nie miałam żadnych znajomości. Zaczęłam pracować w pubie jako sprzątaczka. Zarabiałam najniższą i ledwo wiązałam koniec z końcem. Uczyłam się języka i zmieniłam pracę i zaczęła pracować w domu opieki społecznej. Potem 6 latach znając język dostałam się do pracy w biurze i teraz całkiem spokojnie sobie żyję. Czy czuję się emigrantką? Tak. Czasami zdarza się w pracy, że z powodu tego, że jestem Polką nie mogę czegoś otrzymać lub dostaję to na samym końcu. Tak było między innymi z podwyżkami. Wszyscy pracowali za wyższe stawki a mnie dopiero po dwóch latach podnieśli pensję. Do Polski moim zdaniem nie ma co wracać i nawet jeśli muszę czasami zacisnąć zęby to jest mi tu lepiej niż miałam w Wieruszowie.

 

Tomasz (45) - przyjechałem tutaj do pracy jako lekarz orzecznik. Porzuciłem karierę wykładowcy w Akademii Medycznej i przyjechałem. Czy to degradacja? Być może. Znacznie więcej prestiżu miałem w Polsce. Tutaj mam jednak znacznie więcej pieniędzy. W swojej pracy czasem spotykam się z wypowiedziami typu „ja chcę się widzieć z angielskim lekarzem z tobą nie będę rozmawiał” ale takie sytuacje są rzadkie chociaż bardzo przykre. Do Polski jeśli wrócę to chyba tylko na emeryturę. Tutaj znalazłem grupę przyjaciół i powoli buduję sobie takie relacje z innymi jakie miałem w Polsce.

 

Justyna (22) Polska to dla mnie zacofany kraj i nie wrócę tam nigdy. Tutaj skończyłam szkołę podstawową, gimnazjum i szkołę średnią i nie mam problemów z angielskim ani też z nawiązywaniem relacji z Anglikami. Dla nich jestem taką samą dziewczyną jak inne angielskie dziewczyny. Dużo mam wspólnego z Anglikami a znacznie mniej z Polakami. Mam chłopaka Anglika i mieszkamy razem. Nie czuję się wcale emigrantką. Jest mi tu dobrze.

 

Lidka (31) wracam do Polski. Mam dość całej tej Anglii. Pracuję tutaj w biurze projektowym i dobrze zarabiam. Mimo to tęsknię za Polską bo tylko tam mogę się czuć szczęśliwa. Tutaj dla mnie wszystko jest inne. Ludzie są inni. Nie mogę się przystosować do życia tutaj, dlatego wracam. Przez ostatnie 6 lat odkładałem pieniądze i chcę wrócić do Polski i kupić mieszkanie w Krakowie i zacząć życie na nowo. Wiem, że nie ma pracy i słabo płacą w Polsce ale czuję, że tutaj już dłużej nie wytrzymam. Do Wielkiej Brytanii już raczej nie wrócę.

 

Rafał (34) – przyjechałem do Polski jak tylko wyszedłem z więzienia. Pracuję jako stripteaser. Londyn to duże miasto i nikt nie wie co robię ani jaką mam przeszłość. Angielki są fajne i bezpośrednie ale strasznie dużo piją. Do Polski nie jeżdżę nawet na święta chcę zapomnieć o tym co było.

 

Elżbieta – (32) wróciłam do Polski z mężem i dziećmi. Jedno co mogę powiedzieć, to że Anglia zrujnowała mi życie. Ciężka harówka w zakładzie przypominającym bardziej obóz pracy niż zakład pracy. Mimo, że okolice Pool są bardzo ładne to jednak pracując jak niewolnica nie cieszyłam się z tego. Wróciłam do Polski i mimo że nie przelewa nam się to jednak było warto bo czuję się znacznie bardziej doceniana.

 

Krzysztof (38) przyjechałem do Wielkiej Brytanii 7 lat temu z moją narzeczoną. Tu urodziły mi się dzieci. Jestem szczęśliwy. Kupiłem dom pod Manchesterem. O takim domu mogłem tylko pomarzyć w Polsce. Moje dzieci tutaj chodzą do szkoły. O powrocie do Polski na razie nie myślę. Póki dzieci są w szkole nie ma o tym raczej mowy. Otrzymałem brytyjskie obywatelstwo. Mam czas na hobby. Tu żyje się po prostu spokojniej. Po co więc wracać do kieratu i wyścigu szczurów.

 

Michał (43) – jestem fotografikiem. Był moment kiedy myślałem, żeby wrócić do Polski i tam zacząć od nowa. Dlaczego? Tutaj na rynku strasznie się ciężko było przebić. Podchodzili do mnie jak do jeża. Jakiś Polaczek robi zdjęcia. Teraz jest znacznie lepiej bo mogę pokazać swoje prace i wtedy zaczyna się inna rozmowa. Nie ma już mowy aby zarabiał znacząco niżej niż moi koledzy po fachu. Ale było naprawdę ciężko się przebić.

 

Małgorzata – (24) Anglia! Nie chce o tym słyszeć. Policja zabrała mi dziecko i oddała opiece społecznej. Teraz nie wiem co mam robić. Anglia to pieprzony kraj. Zabrali mi dziecko bo jestem Polką! Angielki by tak nie potraktowali.

 

A Wy jaką macie opinię o Wielkiej Brytanii? Warto był przyjechać i walczyć nierzadko samemu na obcej ziemi.

Aby dodawać komentarze musisz być zalogowany.

prb24.co.uk

  • tpob

TVP Polonia24

  • tvp

SPK WB

  • spk

Połącz się