INFORMACJE24.co.uk

Jesteś tutaj: Informacje24 9 Wiadomości Czerwony alarm dla Wielkiej Brytnaii!

Czerwony alarm dla Wielkiej Brytnaii!

Lejący od wielu dni deszcz spowodował, że wiele regionów Anglii zostało zalanych. Jak mówią prognozy ma być jeszcze gorzej. Wiatr na wybrzeżu Walii dochodzić może do 100 mil na godzinę!

Z tego pewnie powodu ogłoszono czerwony alarm dla tej części Wyspiarskiego Kraju. Brytyjski premier David Cameron zapowiedział, że użyje wszelkich środków aby usunąć skutki powodzi i zdecydował się sam objąć kierownictwo nad akcją ratunkową.

W 16 rejonach W Anglii i Walii ogłoszono zagrożenie powodziowe. W kolejnych 133 alarm powodziowy a w kolejnych ponad dwustu stan pogotowia przeciwpowodziowego.

Jak pokazują annały obecna zima jest najbardziej mokra w Anglii i Walii od 250 lat. Meteorolodzy twierdzą, że tak wysokich stanów wód gruntowych nie było od 179 lat czyli od momentu prowadzenia pomiarów. Według nich zanim wody gruntowe osiągną normalny poziom minąć może jeszcze wiele miesięcy. Dla podtopionych i zalanych gospodarstw domowych to bardzo niedobre wieści. Wysoki stan wód gruntowych powodował będzie, że w wielu miejscach domy być może wyschnął dopiero pod koniec lata!

 

Aby zminimalizować skutki ulew i ratować ludzi i ich dobytek zaangażowano wojsko, za którego działanie odpowiadać ma generał Patrick Sanders. W stan gotowości postawiono 1 600 żołnierzy, z których 400 już pomaga poszkodowanym. W miejscowości Datchet żołnierze wzięli na siebie zadanie dystrybucji leków. Inni pomagają w uszczelnianiu zagrożonych miejsc workami z piaskiem.

Firmy poszkodowane przez powódź będą mogły rozliczyć się z fiskusem w późniejszym terminie; 10 mln funtów wyasygnowano na pomoc farmerom. Firmy i gospodarstwa domowe będą mogły ubiegać się o zapomogi na wzmocnienie zabezpieczeń przeciwpowodziowych. Nieubezpieczone gospodarstwa domowe będą mogły występować o fundusze dla osób poszkodowanych przez wypadki losowe.

Najpoważniejsza sytuacja utrzymuje się obecnie w dolinie Tamizy, gdzie z powodu podtopień w wyniku ulew w minionych dniach ewakuowano mieszkańców ok. tysiąca domów w hrabstwach Berkshire, Surrey i Buckinghamshire w środkowej i południowej Anglii.

Woda wystąpiła z brzegów na odcinku 16 km między miejscowościami Shepperton i Datchet. Zagrożenie występuje także w hrabstwach Somerset, gdzie dwie wsie zalane są od świąt Bożego Narodzenia, oraz Worcestershire i Herefordshire, w zachodniej Anglii. W innych rejonach problemem jest wysoki poziom wód gruntowych.

120 domów ewakuowano w Worcestershire i Herefordshire z powodu wylania rzeki Severn i podwyższonego poziomu rzeki Wye, gdzie najwyższy poziom wód spodziewany jest dopiero dzisiaj po południu. Zalane są też m.in. niższe partie królewskiego parku w Windsorze. Ogółem w minionych dwóch miesiącach w południowej i zachodniej Anglii oraz Walii zalanych zostało ok. 5 tys. domów.

75 proc. połączeń kolejowych między londyńskim dworcem Paddington a miastem Reading zostało odwołanych z powodu zalania torów lub wystąpienia takiego ryzyka.

Ruch pociągów wstrzymała też spółka kolejowa First Great Western, obsługująca zachodnią i południowo-zachodnią Anglię. Pociągi linii South West Trains nie kursują na niektórych trasach.

Aby dodawać komentarze musisz być zalogowany.

prb24.co.uk

  • tpob

TVP Polonia24

  • tvp

SPK WB

  • spk

Połącz się