Wydali pół miliarda funtów na niedziałający lek!
Około 500 milionów funtów wydała Wielka Brytania na zakup leku Tamiflu, którego skuteczność w walce z grypą, jest niewiele wyższa niż paracetamolu!
Oprócz wspomnianego pół miliona funtów brytyjskie Ministerstwo Zdrowia wydało także ponad 130 milionów funtów na Relenza - lek o podobnym działaniu i skuteczności. W sumie zakupiono tyle leków, że wystarczyłoby na wyleczenie połowy populacji.
Pewnie nikt by się już sprawą z 2006 roku nie zajmował gdyby nie badacze z Cochrane Collaboration oraz British Medical Journal (BMJ). Ludzie skupieni wokół tych dwóch instytucji odkryli, że brak jest jakichkolwiek dowodów, że zażywanie tych dwóch leków specjalnie uodparniało na grypę czy też powodowało zmniejszenie liczby komplikacji pochorobowych takich jak na przykład zapalenie płuc.
Craig Heneghan, lekarz z Cochrane Collaboration, stwierdził iż szczególne zastrzeżenia budzi Tamiflu, który mając skuteczność niewiele większa niż paracetamol przyczyniał się u biorących go ludzi do powstawania nudności, wymiotów, problemów z nerkami a nawet objawów psychotycznych.
Heneghan, w wywiadzie dla Sky News, powiedział, że obecnie jest całkowicie jasne, że ten lek nie powinien być używany w przypadku pandemii grypy.
Firma Roche, producent leku, bardzo krytycznie odnosi się do wyników badań przeprowadzonych przez lekarzy i twierdzi, że Tamiflu jest bardzo skutecznym lekiem.
Cochrane Collaboration przebadało około 20 klinicznych przypadków stosowania leku Tamiflu oraz około 26 przypadków osób leczonych lekiem Relenza. Lekarze stwierdzili, że po zastosowaniu farmaceutyku symptomy choroby zmniejszały się tylko na 16 godzin. O tyle więc leki były bardziej skuteczne od zwykłego placebo.
Po opublikowaniu tych danych dr Fiona Godlee, wydawca BMJ, nalega na Ministerstwo Zdrowia aby ponownie, przed odnowieniem zapasów tych leków, ich skuteczność w walce z grypą.
Ministerstwo broni się jednak twierdząc, że zakupiło dużą partię leków po tym jak Światowa Organizacja Zdrowia ogłosiła alert epidemiologiczny oraz możliwość wystąpienia pandemii grypy.
