Zbliża się polityczne trzęsienie ziemi w Wielkiej Brytanii!
Takich wyników sondażu chyba nikt się nie spodziewał. UKIP wyprzedza wszystkie partie. Z badań przeprowadzonych na niecały miesiąc przed wyborami wynika, że na tę partię chce głosować co najmniej 36% badanych.
Badanie przeprowadzone przez TNS-BMRB pokazuje znaczącą, żeby nie powiedzieć ogromną przewagę UKIP nad pozostałymi partiami. Według tego ośrodka badawczego wyniki wyborów parlamentarnych przedstawiać się będą następująco:
UKIP: 36%
Partia Pracy: 27%
Konserwatyści: 18%
Liberalni Demokraci: 10%
Oczywiście można by myśleć, że badanie to jest obarczone dużym błędem i być może osiągnięte przez poszczególne partie wyniki są dość przypadkowe. Tak można by myśleć. Niestety drugi ośrodek badawczy specjalizujący się w badaniu opinii publicznej ComRes, opublikował bardzo podobne wyniki. Gdyby te przewidywania stały się rzeczywistością to według tego ośrodka badawczego, do Parlamentu Europejskiego dostałyby się następujące partie:
UKIP: 38%
Partia Pracy: 27%
Konserwatyści: 18%
Liberalni Demokraci: 8%
Dyrektor do spraw komunikacji UKIP Patrick O'Flynn powiedział komentując oba badania, że pokazują one, iż ludzie mają już dość probrukselskiej polityki.
Jego zdaniem, po tych wynikach wyraźnie widać, że ludzie domagają się by Wielka Brytania odzyskała swoje prawa do decydowania w takich sprawach na przykład jak imigracja czy zasiłki.
Z badań opublikowanych ostatnio przez jeden z polskich instytutów badawczych wynika, że na UKIP chce głosować aż 5% Polaków.
Swoją drogą bardzo ciekawe jak wyniki tych badań skomentowaliby polscy politycy. Nie mniej istotną sprawą jest to, co może się stać z Polakami mieszkającymi w Wielkiej Brytanii po dojściu do władzy UKIP. Z jednej strony wszyscy po roku dostajemy rezydenturę ale z drugiej strony czy UKIP jest przewidywalna w swoich działaniach I na przykład nie zakwestionuje naszego prawa do pobytu tutaj. Tego niestety nie wiadomo. Wydaje się, że wszytsko się może zdarzyć skoro nawet Cameron posunął się do tego, aby nas oskarżyć o kryzys iI zawłaszczanie miejsc pracy.Czego więc spodziewać się po politykach tak bardzo antyeuropejskiej partii?
