Królowa ostrzega paparazzich
Królowa ma już dosyć wścibskich fotoreporterów czyhających na każde potknięcie członków rodziny królewskiej.
Prawnicy Elżbiety II wystosowali prywatne listy do redakcji gazet przypominające o prawie do prywatności.
Rzecznik księcia Walii Paddy Harverson powiedział, że „członkowie rodziny królewskiej mają prawo do prywatności podczas swoich codziennych zajęć.”
„Wszyscy rozumiemy, że są oni przedmiotem zainteresowania opinii publicznej ale to nie upoważnia nikogo do fotografowania ich w czasie kiedy spędzają czas wraz ze swymi przyjaciółmi lub na łonie rodziny” - dodał rzecznik.
W tym roku kiedy rodzina królewska udaje się na bożonarodzeniowe spotkanie do swojej posiadłości w Norfolk, po raz pierwszy w historii tego typu wizyt, fotografowie będą sprawdzani już na drogach dojazdowych a ich poczynania monitorowane podczas całego pobytu rodziny królewskiej.
Dawniej zdarzało się, że fotoreporterzy czekali całymi godzinami tylko po to by zrobić zdjęcie komuś z rodziny królewskiej podczas świąt.
BBC przypomina, że rodzina królewska ma przykre doświadczenia z fotoreporterami, którzy być może przyczynili się do śmierci księżnej Diany.
Źródło: BBC
