Prawie 60 tysięcy Polaków zarejestrowało się do głosowania w wyborach prezydenckich!
W nadchodzących wyborach prezydenckich chce wziąć udział nieco ponad 57 tysięcy osób. Tylu chętnych zarejestrowało się na rządowej stronie związanej z wyborami.
Jeśli porównać ilość chętnych do wzięcia udziału w głosowaniu na prezydenta z poprzednimi wyborami prezydenckimi to widać, że ilość osób zdecydowanych oddać głos na któregoś z kandydatów jest porównywalna. Wtedy także zarejestrowało się około 60 tysięcy osób.
Wyników tych jednak nie da się porównać ze sobą w prosty sposób. Organizacja tegorocznych wyborów jest nieco różna od poprzednich. Przede wszystkim zmniejszyła się liczba okręgów wyborczych. W roku 2010 było 41 komisji wyborczych zlokalizowanych w 31 miastach. W tym roku jest tylko 35 komisji wyborczych mieszczących się w 18 miastach. Jak więc widać prawie o połowę zmniejszyła się liczba miast w których można oddać swój głos. Z drugiej jednak strony od 2011 roku Polacy mogą głosować korespondencyjnie. Państwowa Komisja Wyborcza decydując się na zmniejszenie liczby komisji wyborczych stwierdziła, że koszty organizacji wyborów za granicą są zbyt duże.
Najwięcej Polaków zarejestrowało się w Londynie. W stolicy Wielkiej Brytanii do wyborów chce iść prawie 24 tysiące ludzi. Mimo, że Londyn przewodzi pod względem ogólnej liczby osób zarejestrowanych to jednak palma pierwszeństwa jeśli chodzi o liczbę osób jakie zarejestrowały się w jednej komisji należy do Manchesteru. W komisji wyborczej mieszczącej się w Konsulacie Generalnym RP zarejestrowało się 5933 osób.
W Bristolu do głosowania zarejestrowało się w tym roku 1740 osób. W poprzednich wyborach prezydenckich chętnych do oddania głosu było 2055. W Manchesterze ( w obu komisjach|) w 2010 roku swój głos oddało nieco ponad 1700 osób. W tym roku do głosowania w tym mieście zarejestrowało się ponad 7 tysięcy osób. To znacząca różnica.
Bronisław Komorowski który poprzedni wybory wygrał miażdżącą przewagą głosów w tym roku może mieć problemy z wygraniem ponieważ całkiem spore grono osób negatywnie ocenia jego działa jako prezydenta. Z drugiej strony najwięcej Polaków mieszkających w kraju nad Wisłą chce oddać głos właśnie na Bronisława Komorowskiego. Jak będzie zobaczymy już w nadchodzącą niedzielę. Wydaje się, że jednak iż nie unikniemy drugiej tury wyborów.
