Mniej Unii w Wielkiej Brytanii
Brytyjski premier David Cameron oświadczył, że reforma Unii Europejskiej jest zadaniem bardzo trudnym ale nie niemożliwym.
Cameron dodał przy tym, że UE musi odgrywać mniejszą rolę w niektórych aspektach funkcjonowania jej członków. Jego zdaniem aby Europa stała się bardziej konkurencyjna i aby pobudzić gospodarkę trzeba zmniejszyć oddziaływanie Brukseli na kraje unijne.
W swoim przemówieniu Cameron przedstawił cztery zasadnicze postulaty, które jego zdaniem są konieczne aby zreformować Unię. Po pierwsze trzeba umożliwić ochronę brytyjskiego rynku oraz innych rynków krajów, które nie są w strefie euro. Po drugie konieczne jest stworzenie mechanizmów pobudzających wzrost konkurencyjności. Bardzo ważnym warunkiem reformy unii jest uwolnienie krajów Unii spod politycznego i prawnego dyktatu Brukseli. Ostatnim czwartym postulatem, najbardziej chyba dotyczącym Polaków jest prawo do kontroli imigracji i ograniczenia dostępu imigrantów z UE do zasiłków. Cameron postuluje by imigranci nie mieli prawa pobierać zasiłków przez 4 lata od momentu przyjazdu do UK.
Brytyjski premier zastrzegł przy tym, że zasada swobodnego przemieszczania się osób nie powinna stosować się do nowych krajów UE, dopóki ich gospodarki nie zrównają się w większym stopniu z poziomem brytyjskim.
Czy słowa Camerona mogą oznaczać, że ograniczona zastanie zasada na podstawie której przyjeżdżają do Zjednoczonego Królestwa. Tego dokładnie nie wyjaśniono. Gdyby jednak przyjąć słowa Camerona za prawdziwe i porównać poziom dochodu na głowę mieszkańca w Polsce i Wielkiej Brytanii to mogłoby się okazać, że Polacy będą mieli ograniczoną możliwość przyjazdu do UK.
