Leki będą traktowane jak narkotyki?
Matka studentki która zmarła po przedawkowaniu podczas zabawy Gamma-Butyrolactone skrytykowała rząd, iż czyni niewystarczające wysiłki by zapobiec kolejnym tragediom.
Kilka dni temu rząd postanowił, że GBL zostanie znajdzie się na liście narkotyków oznaczonych literą C – czyli tych najmniej szkodliwych. Oprócz tego leku na indeks powendruje jeszcze kilka innych.
Maryon Stewart, która po śmierci swojej córki rozpoczęła kampanię przeciwko wszystkim bardzo niebezpiecznym lekom mogącym spowodować śmierć, twierdzi jednak że to za mało ponieważ lek w połączeniu z alkoholem jest bardzo niebezpieczny.
Jej zdaniem umieszczenie go na liście narkotyków C nie jest wystarczającym ostrzeżeniem dla młodych ludzi.
"W USA istnieje lista A – najniebezpieczniejszych leków i jest ona odpowiednikiem klasyfikacji narkotyków klasy A.”
"Informacja, że jakiś lek jest umieszczony na liście narkotyków z klasą C niczego nie oznacza i nie stanowi wystarczającej przestrogi. Znam osoby mające 11 – lat, które zażywają tego typu leki” - zakończyła swój wywód pani Stewart.
Hester Stewart, 21, studentka medycyny molekularnej na University of Sussex zmarła w Brighton, East Sussex, w kwietniu tego roku po przedawkowaniu GBL podczas zabawy.
Mimo tego wypadku GBL jest ciągle sprzedawana przez dilerów narkotykowych jako legalna używka. Lek zmieszany z alkoholem może spowodować śmierć. Inny popularny na imprezach lek o działaniu zbliżonym do amfetaminy to BZP. Ten lek także od kilku dni jest na liście narkotyków klasy C.
Zwolennicy ostrzejszego potraktowania leków argumentują, że na przykład syntetyczna marihuana jest klasyfikowana jako narkotyk klasy B, mimo że jej działanie raczej nie prowadzi do śmierci.
Źródło: BBC
