Nielegalny imigrant w brytyjskiej akademii wojskowej
Nielegalny imigrant został znaleziony w autobusie wojskowej akademii Sandhurst powracającym z Niemiec.
Ministerstwo Obrony poinformowało o „znalezisku” oraz o tym, że mężczyzna został zatrzymany przez londyńską policję. Na razie nie znane jest jego prawdziwe nazwisko ani wiek.
Mężczyzna, który miał odpowiadać za bezpieczeństwo podróżujących żołnierzy nie był żołnierzem ale pracownikiem kontraktowym. To właśnie on kierował autobusem. Jak poinformowano „ochroniarz” pochodził z Afganistanu.
Szef brytyjskiej armii generał Richard Dannatt, wpadł we wściekłość kiedy dowiedział się co się stało. Akademia wojskowa Sandhurst zlokalizowana jest w Berkshire i Surrey. Prowadzi szkolenie żołnierzy.
Pasażer na gapę został znaleziony w autobusie w środę już po przekroczeniu bram akademii. The Sun, który odkrył całą aferę poinformował, że mężczyzna ma 20 lat chociaż on sam mówi, że ma 16.
Ministerstwo Obrony potwierdziło, że mężczyzna został znaleziony w autobusie należącym do akademii wojskowej. Autobus wracał właśnie z Niemiec.
Po aresztowaniu młody człowiek został przekazany służbom imigracyjnym i przebywa obecnie w areszcie. Pobrano mu odciski palców i sprawdzane są informacje na jego temat.
Warto zaznaczyć, że książęta William i Harry szkoleni byli w tej akademii. Strach pomyśleć co byłoby, gdyby zamiast pasażera na gapę w autobusie znalazła się bomba.
Źródło: BBC
