Konserwatyści – ostatnie spotkanie przed finałowym meczem
Liderzy i aktywiści Partii Konserwatywnej spotkali się na ostatnim przed wyborami parlamentarnymi zjeździe – donosi BBC.
Atmosfera na sali z pewnością była gorąca ponieważ coraz to nowsze sondaże pokazują, że po pietach Torysom depcze Partia Pracy.
Liderzy partyjni za miejsce swojego spotkania wybrali Brighton, gdzie radzić będą jak skutecznie pokonać Laburzystów. Że sprawa jest poważna niech świadczy fakt, że według najnowszych sondaży to nie Konserwatyści ale Laburzyści mogą otrzymać więcej miejsc w parlamencie. Konferencja potrwa dwa dni.
W przeddzień rozpoczęcia konferencji Konserwatyści ujawnili swój slogan wyborczy „głosuj za zmianami”. Slogan ten jak donosi BBC będzie głównym punktem przemówienia szefa partii Davida Camerona jakie ma on wygłosić w sobotę.
Spotkanie w Brighton z całą pewnością jest dla Torysów szansą aby zaistnieć w mediach. Partia Pracy postanowiła jednak osłabić ten efekt publikując plakat krytykujący ministra finansów w gabinecie cieni George Osborne'a.
Rozgrywka między partiami staje się coraz bardziej zacięta ponieważ do wyborów, które muszą się odbyć do czerwca zostało bardzo mało czasu.
W swoim przemówieniu Cameron ma zachęcać aktywistów do większego wysiłku ale jednocześnie podkreślać konieczność ekonomicznych zmian.
W sobotę ma wygłosić swoje przemówienie Osborne oraz William Hague, który w razie zwycięstwa Torysów zostanie ministrem spraw zagranicznych.
Z niespodziewaną pomocą Konserwatystom przyszedł prof Kerr, który był jednym z twórców reformy służby zdrowia przeprowadzonej przez Laburzystów. Stwierdził on, że zwycięstwo Torysów byłoby czymś najlepszym co może spotkać publiczną służbę zdrowia.
Jak na razie media milczą na temat tego jakie zamierzenia ma partia Camerona w stosunku do imigrantów z Europy. Trudno w tej materii spekulować aczkolwiek być może niedzielne przemówienie rozwieje nieco mgłę tajemnicy jak zamierzają z nami postąpić Torysi gdyby wygrali wybory.
Źródło: BBC
