Początek końca obecności wojsk brytyjskich w Afganistanie
David Cameron zamierza w ciądu niespełna roku zredukować liczbę stacjonujących w Afganistanie wojsk – poinformował dzisiejszy Daily Telegraph.
Premier chce rozmawiać z posłami na temat przyspieszenia procesu powrotu żołnierzy do kraju.
Jest bardzo prawdopodobne, że wczorajsza informacja o dymisji szefa sztabu jest wyrazem niezadowolenia obecnej ekipy rządowej ze sposobu prowadzenia wojny w Afganistanie. Odesłanie na wcześniejszą emeryturę głównego stratega pozwoli na to by jego następca zrealizował politykę opracowaną przez rząd.
Wśród potencjalnych następców zdymisjonowanego Sir Jock są gen sir David Richards, szef armii oraz zastępca Jock'a gen sir Nick Houghton.
Nowa strategia afgańska zakłada między innymi, zwiększenie wysiłków rządu by przekonać głosujących, że misja jest sukcesem i pokazać, że rząd Afganistanu jest zdolny kierować krajem bez pomocy obcych wojsk.
Według założeń wycofywanie wojsk Brytyjskich zaczęłoby się lipcu przyszłego roku.
Minister obrony dr Fox powiedział wczoraj, że rząd nie chce być w Afganistanie ani jednego dnia dłużej niż to jest konieczne.
Obecnie w Afganistanie stacjonuje 10 tysięcy brytyjskich żołnierzy. W wyniku walk od 2001 roku śmierć poniosło 295 wojskowych stacjonujących w tym kraju.
Warto zauważyć, że w podobnym duchu wycofania się polskich wojsk z Afganistanu wypowiedział się ostatnio kandydat na prezydenta Bronisław Komorowski.
Źródło: Daily Telegraph
