Polki w Wielkiej Brytanii rodzą chętniej niż w Polsce
Mieszkające w Wielkiej Brytanii Polki decydują się znacznie częściej na dziecko niż te mieszkające w Polsce – informacje takie można przeczytać w raporcie przygotowanym przez profesor Krystynę Iglicką.
Pani profesor w raporcie opublikowanym przez Centrum Stosunków Międzynarodowych, podaje, że w Anglii i Walii w 2009 r. współczynnik dzietności dla kobiet urodzonych w Wielkiej Brytanii wyniósł 1,84. Ale aż 2,48 w przypadku kobiet mieszkających w Zjednoczonym Królestwie, ale urodzonych poza Wielką Brytanią.
Za tę drugą liczbę w znacznej części odpowiadają Polki, które w 2009 r. urodziły w Anglii i Walii ponad 18 tys. dzieci. Polki rodzą prawie tyle samo dzieci co Pakistanki i znacznie więcej niż kobiety pochodzące z Indii czy Bangladeszu.
Kiedy pytaliśmy osoby mieszkające w Bristolu co sądzą o całej tej styuacji odpowiadały krótko: tu są znacznie lepsze warunki do wychowania dzieci niż w Polsce. Niewątpliwie zasiłki jakie otrzymuje matka w Wielkiej Brytanii są jednym z czynników, że Polski decydują się na zostanie matką nieraz nawet po kilkunastu latach przerwy.
Według szacunków prof. Iglickiej w latach 2004-09 w Zjednoczonym Królestwie urodziło się ok. 66-68 tys. polskich dzieci. Co więcej, rodacy coraz częściej sprowadzają swoje dzieci z Polski. - To ewidentny syndrom migracji osiedleńczej. Eurosieroty, o których tyle się mówiło, teraz przenoszą się do rodziców na Wyspy - mówi. W sumie w Wlk. Brytanii mieszka więc do 130 tys. polskich dzieci w wieku do 14 lat.
Zdaniem Iglickiej nie widać, żeby Polacy chcieli masowo wracać. Wyliczyła, że za granicą pozostaje od 1 mln 870 tys. (szacunki GUS za 2009 r.) do 2 mln 379 tys. Polaków.
Niestety pojawia się także i inna sytuacja, kiedy to polskie dzieci chcą wracać do polski ponieważ nie mogą za bardzo zaaklimatyzować się w nowym kraju. Do tego często dochodzą problemy z rodzicami, którzy zajęci pracą zaniedbują swoje pociechy i pozwalają na to by szły one niekontrolowaną przez nikogo drogą rozwoju.
Źródło: Gazeta Wyborcz
Komentarze
W tej chwili jest tak, że rząd zabiera biednym, żeby dać bogatym a co niektórzy z Was zachowują się tak, jakby oślepli i tego nie zauważali.
Jeżeli nie interesuje Cię innych zdanie, po co w ogóle bierzesz udział w tej dyskusji?
Porządek w wysoko cywilizowanych krajach m.in. polega na tym, że ludziom nie osiągającym wysokich dochodów się pomaga. To jest zdobycz cywilizacji a nie jakieś widzimisię paru zdegustowanych Polaków.
Ponieważ Wielka Brytania należy do tych państw, w których PKB jest na bardzo wysokim poziomie, społeczeństwo tego kraju oczekuje od swojego państwa ochrony socjalnej. Nie ma w tym nic nadzwyczajnego, o ile się rozumie zasady funkcjonowania państwa w ogóle. To co się dzieje w UK ma swój oddźwięk w całej sferze życia obywateli tego kraju, ale dlaczego ci najbiedniejsi mają płacić za błędy polityków? Ja się z tym nie zgadzam i tyle.
Ty byś najchętniej wszystkich beneficiarzy wysłała do roboty, bez względu na to, czy ma to sens czy nie i czy byłoby to sprawiedliwe ze społecznego punktu widzenia.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.