40 tysięcy chorych na świńską grypę
Liczba osób u których zdiagnozowano świńską grypę zwiększyła się w ciągu ostatniego tygodnia o 50% - doniósł The Times
Informacje jakie napływają od lekarzy pierwszego kontakty wyraźnie pokazują, że liczba osób zarażonych wirusem grypy wzrosła ostatnio do 40 tysięcy tylko w samej Walii i Anglii.
Opublikowane we wtorek statystyki wyraźnie pokazują, że wśród zarażonych osób jest bardzo dużo dzieci w wieku od 5 do 14 lat. W tej chwili w tej grupie wiekowej zarażonych jest 160 dzieci na 100000. Nieco lepiej przedstawia się sytuacja w grupie wiekowej od 0 do czwarteko roku życia. Tu choruje tylko 116 dzieci na 100 tysięcy.
Średnio w zeszłym tygodniu na grypę zachorowało 73 osoby na 100 tysięcy mieszkańców. Dla porównania dwa tygodnie wcześniej tylko 50 osób na 100 tysięcy było chorych. Jak z tego widać wirus zdobywa nowe ofiary w błyskawicznym tempie.
Londyn i Birmingham to dwie metropolie w Wielkiej Brytanii najbardziej dotknięte rozprzestrzenianiem się wirusa. Ile dokładnie osób w tych miastach jest chorych nikt chyba już nie wie.
Corocznie z powodu grypy umiera około 5 do 7 tysięcy osób. Jeśli jest to bardzo zły rok to notuje się nawet 10 tysięcy zgonów. Najczęściej umierają ludzie starsi, którzy mają także inne przypadłości.
Eksperci jednak ostrzegają, że wirus H1N1 może najbardziej dotknąć ludzi młodych. Zgodnie z opublikowanymi informacjami w tej chwili w szpitalach w Wielkiej Brytanii znajduje się 335 osób hospitalizowanych z powodu grypy. Wśród nich bliko jedną trzecią stanowią osoby poniżej 15 roku życia.
Profesor Steve Field, szef lekarzy pierwszego kontaktu powiedział, że w świetle tego co się zdarzyło ostatnio musimy być przygotowani na najgorszy scenariusz.
Źródło: The Times
