„Człowiek kula armatnia” zginął na oczach tłumu
Wczoraj doszło do tragicznego w skutkach zdarzenia. Na oczach setek widzów, w tym dzieci, zginął wystrzeliwany z „armaty” 23-letni kaskader.
Jak zeznają świadkowie kaskader został wystrzelony przez specjalnie skonstruowaną armatę w górę na wysokość kilkudziesięciu metrów. 23-latek zamiast jednak spaść bezpiecznie do specjalnie przygotowanej sieci uderzył o ziemię.
Kaskadera natychmiast przewieziono do szpitala ale zanim trafił na salę operacyjną zmarł. Rob Hutchinson, 42, który wraz z żoną i dziećmi oglądał pokaz powiedział, że kiedy śmiałek wchodził do armaty sieć była już rozciągnięta i gotowa. Z niewiadomych do tej pory przyczyn w momencie kiedy kaskader znajdował się w powietrzu opadła ona na ziemię. Upadek sieci był właśnie bezpośrednią przyczyną śmierci.
Źródło: Sky News