Dwie katolickie pielęgniarki wygrały prawo do zachowania swoich przekonań
Dwie katolickie pielęgniarki wygrały batalię o to, by nie musiały pracować przy przerywaniu ciąży. Siostry zaskarżając decyzję pracodawcy wykorzystały przy tym Equality Act, z którego dotychczas korzystały głównie mniejszości – donosi Daily Telegraph.
Obie pielęgniarki pochodzące spoza Wielkiej Brytanii, oskarżyły NHS o złamanie zasady równości przy skierowaniu ich do pracy w klinice gdzie miały podawać leki wczesnoporonne Mifepristone i Misoprostol. Zgodnie z informacjami przekazanymi przez Daily Telegraph pielęgniarki zanim trafiły do kliniki aborcyjnej pracowały na innych oddziałach. Kobiety miały nadzorować wydawanie leków. Keidy jednak zorientowały się o jakie leki chodzi poszły do jednego z managerów szpitala z zapytaniem czy muszą kontynuować swoja pracę. W odpowiedzi usłyszały, że tak ponieważ jak zaznaczył manager „co by się stało gdyby wszystkie chrześcijańskie siostry odmówiły podawania tych leków.”
Szpital stał na nieprzejednanym stanowisku do momentu kiedy obie pielęgniarki nie uzyskały pomocy prawnej z Thomas More Legal Centre, organizacji zajmującej się dyskryminacją na tle religijnym. W liście otrzymanym od szefostwa kliniki było napisane, że pielęgniarki nie będą już dłużej pracowały przy administrowaniu lekami wczesnoporonnymi ale będą musiały pozostać w klinice aborcyjnej. W tej sytuacji pielęgniarki skierowały sprawę do sądu, gdzie wygrały batalię o zachowanie swoich przekonań religijnych.
Źródło: Daily Telegraph
