Kilkudziesięciu posłów chce wyjścia Wielkiej Brytani z UE
Grupa około 70 posłów, wśród których znajdują się także należący do Konserwatystów, domaga się przeprowadzenia referendum na temat wystąpienia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej – donosi BBC.
Premier grozi urzędnikom, że jeśli zdecydują się poprzeć inicjatywę to stracą pracę. Sprawę wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej wywołało złożenie do Parlamentu petycji podpisanej przez 100 tysięcy osób. Obecnie działania związane z doprowadzeniem do przeprowadzenia referendum koordynuje na poziomie brytyjskiego parlamentu koordynuje tak zwany „Komitet 1922”. Według BBC do debaty ma dojść 24 października, a więc o trzy dni wcześniej niż pierwotnie planowano.
Jeden z konserwatywnych posłów David Nuttall domaga się aby referendum w sprawie wyjścia Wielkiej Brytanii ze struktur Unii Europejskiej odbyło się w maju 2013 roku.
Nuttall twierdzi, że w takim referendum obywatele powinni mieć do wyboru trzy opcje. Pierwsza utrzymania status quo, druga opuszczenia Unii Europejskiej zaś trzecia renegocjacji zasad członkostwa Wielkiej Brytanii.
Przemawiając w środę w Izbie Gmin inny konserwatywny parlamentarzysta Andrew Rosindell stwierdził, że Brytyjczycy powinni mieć prawo wybrania swojej przyszłości w Unii Europejskiej.