Brytyjczycy chcą wyjść z Unii Europejskiej ale co dalej?
David Cameron staje być może obecnie przed jednym z największych wyzwań z jakimi przyjdzie się mu zmierzyć jako premierowi Wielkiej Brytanii. Chodzi o głosowanie nad referendum w sprawie wycofania się Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej.
Być może już dzisiaj w nocy ponad 100 posłów z ramienia Torysów zagłosuje za przeprowadzeniem referendum w sprawie przynależności Wielkiej Brytanii do Unii Europejskiej.
Sprawę wyjścia Brytyjczyków z Unii uwypuklił kryzys w strefie euro oraz propozycje związane z wprowadzeniem nowego podatku od obrotów papierami wartościowymi, który z pewnością najmocniej uderzyłby w brytyjskie banki.
Z pomocą premierowi mogą przyjść koalicyjni posłowie z partii Liberalnych Demokratów oraz reprezentanci Laburzystów. Jak podaje BBC jeśli zarówno koalicjant, jak i największa partia opozycyjna zagłosuje przeciwko wnioskowi podpisanemu przez 100 tysięcy mieszkańców Wysp, to Cameron może spać spokojnie. Jeśli zaś nie – to wtedy z pewnością zaczną się nerwowe rozmowy i kalkulacje. Jak podkreślają bowiem Torysi Zjednoczone Królestwo może więcej stracić na wyjściu z Unii Europejskiej niż zyskać.
Wyjście z UE oznaczałoby dla Brytyjczyków tylko tyle, że Stary Kontynent będzie się rozwijał bez ich udziału. Teoretycznie może to oznaczać, że może rozwijać się wbrew interesom UK.
Argumenty te nie trafiają jednak do przekonania członkom partii Camerona, z których 60 zapowiedziało, że będzie głosowało za referendum w sprawie wystąpienia UK ze struktur Unii a dalszych 33 opowiada się za głęboką renegocjacją traktatu akcesyjnego.
Tej części społeczeństwa, której nie podobają się praktyki stosowane przez Brukselę jest także zdania, że wystąpienie z UE spowoduje duże zmiany w budżecie. Ich zdaniem zniknie bowiem konieczność przyznawania zasiłków tym wszystkim, którzy przybywają do Wielkiej Brytanii tylko po to aby żyć na garnuszku tutejszego podatnika. Znikną problemy z tłumaczami, przeładowanymi klasami szkolnymi i przede wszystkim... pojawią się miejsca pracy.
