UK: BBC zamieni się w szkołę?
Być może już niedługo, jeśli tylko epidemia świńskiej grypy będzie rozwijać się w takim tempie jak obecnie, chore dzieci będą mogły lekcje oglądać w BBC.
To jeden ze scenariuszy, który może być wprowadzony w życie gdyby okazało się, że konieczne jest zamknięcie szkół ze względu na szalejącą epidemię świńskiej grypy.
Chris Keates, szef związku nauczycielskiego NASUWT, który bierze udział w przygotowaniu planów na wypadek rozprzestrzenienia się epidemii świńskiej grypy potwierdził, że rząd jest gotowy zmusić BBC do nadawania lekcji.
W licencji jaką BBC otrzymało jest bowiem zapis, że stacja jest medium publiczny i w nagłych i specjalnych wypadkach „rząd ma prawo zmusić BBC do nadawania specjalnych oświadczeń i innych programów.”
Keates poinformował, że wcześniej ministrowie rozważali plan według, którego lekcje dla poszczególnych klas pryekayzwane byłyby przez internet. Ponieważ jednak stwierdzono, ze telewizja ma znacznie większy zasięg niż internet a na dodatek a nie wszyscy uczniowie mają dostęp do sieci, dlatego zdecydowano się na wykorzystanie BBC.
Źródła związane z BBC poinformowały, że rząd ma co prawda ustawowe prawo do emisji oświadczeń i programów ale nie daje mu to prawa do całkowitej zmiany ramówki. Jedna z prominentnych postaci BBC powiedziała, że „ustalenie ramówki w BBC byłyby równoznaczne z przejęciem kontroli nad BBC. Takie postępowanie z całą pewnością zniszczyłoby reputację stacji jako niezależnego od wpływów politycznych medium.”
Całe zamieszanie wokół nadawania programów BBC spowodowane jest tym, że obecnie już w 1000 szkół potwierdzono przypadki świńskiej grypy.
Rzecznik Ministerstwa Oświaty uspokajając nieco sytuację powiedział, „oczekujemy, że we wrześniu szkoły zostaną otwarte jak co roku ale musimy też mieć plan na wypadek gdyby się tak nie stało.”
Plany opracowane przez rzad a związane z walką ze świńską grypą przewidują, także że w wypadku epidemii leki takie jak Tamiflu powinny być aplikowane młodym ludziom częściej niż starszym w wypadku, gdyby leki były limitowane. Takie postępowanie rząd uzasadnia tym, że znacznie częściej śmiertelnymi ofiarami choroby stają się ludzie młodzi. Obecnie Tamiflu jest przepisywany każdemu u kogo stwierdzono objawy grypy.
