Tamiflu szkodzi dzieciom!
Mdłości, wymioty, brak koncentracji, ból brzucha i trudności z zaśnięciem to najczęstsze skutki uboczne stosowania Tamiflu u dzieci
donosi Daily Mail.
Według dziennika ponad 50% dzieci odczuwa dolegliwości po podaniu tego antywirusowego leku. Gazeta powołuje się przy tym na badania naukowe, które wykazały, że w stosunku do dzieci lek ten ma szereg niepożądanych skutków, szczególnie dokuczliwych jeśli dziecko chodzi do szkoły.
Uciążliwości te są tak dotkliwe i znaczące, że na przykład ministerstwo zdrowia Japonii wydało zakaz podawania leku dzieciom w wieku od 10 aż do 19 lat! Japończycy zdecydowali się na taki radykalny krok po serii przypadków kiedy okazało się, że młode osoby miały problemy z koszmarami nocnymi i złym samopoczuciem.
Tamiflu nie pozostaje także bez wpływu na działanie wątroby. Jak się okazało zażywanie tego leku powoduje niewydolność wątroby. Nie wiadomo więc co jest gorsze w tej sytuacji, chorować na świńską grypę czy na niewydolność wątroby.
Pytanie to jest o tyle zasadne, że jak pokazują statystyki większość osób mających świńską grypę przechodzi ją łagodnie. Czy w takiej sytuacji jest więc sens aplikowania bardzo silnego leku antywirusowego?
Według najnowszych informacji w Wielkiej Brytanii zanotowano około 110 tysięcy nowych przypadków choroby. Z tego tylko 800 (a więc nie cały 1%) jest w poważnym stanie.
Mimo to badania Health Protection Agency pokazały, że we wczesnym etapie epidemii wystarczyło, żeby w klasie była jedna zarażona osoba, a wszystkie dzieci dostawały lek, mimo że nie miały żadnych oznak choroby.
Źródło: Daily Mail
