Polskie dzieci podciągają poziom brytyjskich szkół w górę
Według opublikowanego we wtorek raportu Centre for Economic Performance, polskie dzieci nie tylko nie obniżają wyników szkół ale powodują, że ich angielscy rówieśnicy zaczynają osiągać lepsze rezultaty w naukach takich jak matematyka.
W badaniu przeprowadzonym pod kierownictwem prof. Sandry McNally wzięto pod uwagę wyniki szkolne dzieci w latach 2005 -2009. Co ważne dzieje się tak mimo tego, że dla polskich dzieci angielski nie jest pierwszym językiem i w większości przypadków w domu mówią one po polsku. Wyniki raportu są zapewne zaskoczeniem dla wielu przeciwnych imigracji Brytyjczyków, którzy po otwarciu się granic w 2004 roku wyrażali poważne obawy o poziom nauczania dzieci.
Według prowadzącej badania ten fenomen może być częściowo wytłumaczony tym, że rodzice polskich dzieci są dobrze wykształceni co przekłada się na troskę o jak najlepsze wyedukowanie dzieci.
Jak zauważają brytyjskie dzienniki „Daily Telegraph" i „Daily Mail", obecność uczniów z Polski nie tylko nie wpływa negatywnie na poziom nauczania w brytyjskich szkołach, ale może go nawet podnosić. W szkołach katolickich, o których mówi się w raporcie zwiększył się dwukrotnie odsetek dzieci nie będących Brytyjczykami. Z 2% w 2004 roku do 4,5% w 2009. Jednocześnie w ostatnich latach liczba imigrantów w szkołach podstawowych wzrosła o jedną trzecią, do poziomu 12 proc.
Ale oprócz determinacji samych imigrantów wiele zależy też od systemu edukacji. Opublikowany niedawno raport Centrum Stosunków Międzynarodowych opisuje na przykładzie Austrii, Holandii, Niemiec, Szwecji i Wielkiej Brytanii dobre praktyki w nauczaniu, które pozwalają pochodzącym z zagranicy uczniom szybko się zintegrować i odnosić sukcesy. Autorzy podkreślają, że w Wielkiej Brytanii dzieci imigrantów chodzą do tych samych klas co inni uczniowie. Zdarza się, że nowym uczniom niemówiącym po angielsku towarzyszy asystent, który ma zwiększyć ich poczucie pewności siebie.
W Szwecji, gdzie dzieci imigrantów nieznające języka chodzą do odrębnych klas, mają one zauważalnie gorsze oceny od swoich rówieśników i częściej nie kończą szkoły.
Statystyki wskazują, że dzieci imigrantów mają największe szanse na sukces w krajach od dekad prowadzących świadomą politykę imigracyjną. Do nich zaliczają się zwłaszcza państwa anglosaskie: USA, Kanada i Wielka Brytania. W Australii, która przyznaje prawo pobytu tylko osobom z odpowiednim wykształceniem i odpowiednimi kwalifikacjami, przyjezdni uczniowie mają w szkołach lepsze wyniki niż dzieci miejscowe.
Niestety bywa i tak, co jako polski portal musimy zauważyć, że część polskich dzieci lekceważy edukację w brytyjskich szkołach twierdząc, że poziom nauczania jaki jest oferowany w tych placówkach nie zasługuje nawet na to by zmobilizować się do nauki.