Reformy na kolei kosztować będą utratę 20 tysięcy miejsc pracy
Ponad 20 tysięcy miejsc pracy zostanie zlikwidowanych jeśli w życie wejdą rządowe plany reformy kolei.
Związkowcy ostrzegają, że odbije się to negatywnie na komforcie podróży. Według oficjalnych informacji w pierwszej kolejności mają zostać zwolnieni pracownicy straży kolejowej, sprzedawcy biletów, personel stacji kolejowych a nawet pracownicy cateringu.
Szef związku zawodowego TUC, zrzeszającego osoby pracujące w przemyśle transportowym, Frances O'Grady powiedział, że „wizja rządu, który chce zamknąć kasy biletowe, pozbawić stacje kolejowe ochrony czy sprawić by pociągi jeździły bez załogi odbije się niekorzystnie na pasażerach.”
Sekretarz generalny związku zawodowego Aslef Mick Whelan wtórował swojemu koledze mówiąc, że „w czasach wiktoriańskich mieliśmy trzy klasy wagonów: pierwszą, drugą i trzecią. Teraz rząd chce aby wszystkie wagony były trzeciej kategorii.”
Minister odpowiedzialny za sprawy kolei Norman Baker powiedział, że zgodnie z obliczeniami redukcja kosztów na kolei powinna przynosić corocznie oszczędności w wysokości około 3,5 miliarda funtów do roku 2019.
"Jeśli przeprowadzimy reformy skończy się era podwyżek powyżej inflacji i podatnicy przestaną być niepotrzebnie obciążani. Z tego powodu jesteśmy zdeterminowani aby przeprowadzić operację cięcia wydatków na kolei.
