Polacy stracili pracę bo walczyli o swoje
Kilka dni temu opisywaliśmy nieprawidłowości w zakresie przestrzegania zasad BHP w firmie NFT. Dzisiaj otrzymaliśmy informację, że wszyscy pracownicy jakich zidentyfikowano na zdjęciach opublikowanych przez The Polish Observer zostali... zwolnieni.
Polacy walczący o swoje prawa zostali zwolnieni bo nie zgadzali się na przykład na to by w czasie kilkunastu minut przeładować tonę towarów. Jak nam powiedział jeden z informatorów pragnących zachować anonimowość, w ciągu ostatnich dni miała miejsce inspekcja BHP, która nie stwierdziła niczego ponieważ była przeprowadzana w godzinach porannych. Największe problemy w zakresie przestrzegania BHP zdarzają się na nocnej zmianie. Po otrzymaniu pozytywnego raportu po inspekcji firma zintensyfikowała „śledztwo” kto przekazał informacje o nieprzestrzeganiu zasad BHP w czasie pracy odpowiednim władzom i kto nagrał film pokazujący na przykład, że pracownicy zmuszani są do podnoszenia ciężkich, 23-kilowych skrzynek na wysokość prawie dwóch metrów. Mimo że inspekcja nie dopatrzyła się żadnych większych uchybień, to jednak pracownicy postanowili pokazać, że sprawdzający się mylili. Nagrano więc kolejny film ma którym team leader jeździ wózkiem elektrycznym po trasach wytyczonych dla ruchu pieszego. O tym, że taka sytuacja może łatwo doprowadzić do wypadku wózka z niosącym ciężki karton pracownikiem nie trzeba nikogo chyba przekonywać. Może jednak z wyjątkiem szefostwa firmy.
„Wielokrotnie mówiliśmy i pisaliśmy skargi na temat warunków bezpieczeństwa w naszej pracy” - mówi Gerard. „Wszystko grochem o ścianę. Teraz firma zwolniła 8 pracowników ponieważ...nie przestrzegali oni zasad BHP. Odwrócili kota do góry ogonem. To niby my teraz jesteśmy winni tego, że nie przestrzegano zasad bezpieczeństwa. To jakaś paranoja. Wszystko zaczęło się od tego, że w kwietniu tego roku wprowadzono nowe normy. Teraz mimo że pracuję dwa razy więcej nie jestem w stanie wykonać nawet 80% normy” - mówi rozżalony Gerard.
W sobotę otrzymaliśmy pisma, że nas wszystkich zwalniają. Jako powód podano gross misconduct. Mówiąc inaczej pracownicy, którzy zostali zwolnieni za to, że domagali się swoich praw zostali potraktowani tak samo jak dopuszczający się przemocy w stosunku do innych czy też pijących alkohol podczas pracy. Zwolnienie z tytułu gross misconduct ma zastosowanie także w przypadku rażącego naruszenie zasad bhp. Wychodzi więc na to, że firma stwierdziła, iż pracownicy sami z własnej winy nieprzestrzegali zasad bhp a potem skarżyli się na przepuklinę, nadwyrężone mięśnie i ścięgna.
Sprawę będziemy w dalszym ciągu monitorowali. Skontaktowaliśmy się już z polskimi prawnikami, którzy podjęli się jej prowadzenia.
