Jednoosobowa Władza SPK
Oto list jaki otrzymaliśmy od pana Krzysztofa Lusa, który będąc prezesem koła SPk w Bristolu jest jednocześnie członkiem nowowybranego zarządu głównego SPK. List ten naświetla sytuację w jakiej znalazło się SPK pod kierownictwem dawnego SPk i pokazuje w jaki sposób były podejmowane decyzje w poprzednich latach.
Oto treść listu wysłanego do naszej redakcji:
Ten list dotyczy tylko jednej osoby, która jest jednoosobową Władzą SPK. Tematem tego listu jest działalność Szanownej Pani Barbary Orłowskiej.
Na początek powróćmy do Statutu SPK, a dokładnie Artykuł VIII § 2 i § 4, mówiący wyraźnie i bardzo ściśle, kto nie może zostać zatrudniony za wynagrodzeniem w przedsiębiorstwach i instytucjach SPK.
W związku z powyższym, Pani Barbara Orłowska „jest” Vice – Prezesem SPK WB, więc od 12 lat jest zatrudniona nielegalnie i nie zgodnie ze Statutem SPK WB. Sama zresztą w rozmowie w dniu 23 lipca 2012 roku ten fakt potwierdziła.
Ale idźmy dalej ... Funkcje jake pełni Pani Barbara Orłowska:
1) Vice – Prezes Zarządu Główngo SPK WB
2) Skarbnik SPK WB
3) Członek Kapituły Odznaczeń
4) Kierownik Działu Finansowego PCA Ltd
5) Dyrektor PCA Ltd
6) Przwodnicząca Zarządu Gospodarczego PCA Ltd
7) Członek Rady Federacji Światowej SPK
8) Reprezentant SPK przy wielu Organizacjach i Fundacjach
Czy to nie za wiele dla jednej osoby? Odpowiedź jest prosta – TAK, to za wiele.
Dlaczego?
Otóż Pani Barbara, pełniąc tak wiele funkcji, nigdy na czas nie rozsyła informacji przed i po Zjazdowych przez co doprowadza do dezinformacji członków SPK WB. Bardzo często działa ponad prawem, nie zgodnie ze Statutem SPK WB, blokując przyjmowanie nowych członków SPK czy nawet zabraniając głosowania podczas Zebrań Nadzwyczajnych Kół SPK – przykład Zebranie Koła SPK w Bristolu w listopadzie 2009 roku. Aby ułatwić sobie pracę i zarządzanie doprowadza do likwidacji Rejonu XII SPK, aby koła SPK z Londynu nie były informowane o prawdziwej działalności Zarządu Głównego.
Samodzielnie podejmuje decyzje o sprzedaży majątku SPK. Bardzo dobrym przykładem jest ostatnio sprzedany Dom Kombatanta w Leicester. Najpierw w marcu 2012 roku Pani Orłowska rozmawia z przedstawicielami Koła z Leicester i zapewnia, że Dom będzie dalej działał, po czym następnego dnia zamyka Dom Kombatanta w Leicester. Jakby tego było mało to tydzień później nakazuje spakować nie otwarte butelki z alkoholem i oświadcza, że gdy będzie jechała do Bradford to po drodze zabierze je, a otwarte butelki Kierownik Domu Kombatanta ma rozdać. Czy nie jest to działalność ponad prawem? Czy istnieją jakiekolwiek dokumenty przesunięcia magazynowego?
Wracając do Leicester, informacja z ostatniej chwili. Otóż tamtejszy Prezes Koła SPK jest teraz ścigany przez firmę odzyskującą długi za niezapłacone rachunki do British Gas za gaz i prąd. Przecież to jest obowiązek Pani Orłowskiej, która nielegalnie jest zatrudniona w biurze PCA Ltd, przecież media w byłym Domu Kombatanta były zarejestrowane na PCA Ltd a nie na prywatną osobę. Czy można w ten sposób traktować zasłużonego Kombatanta z Leicester? Według mnie nie, ale o odpowiedź należy pytać Panią Barbarę Orłowską.
Trochę odejdę teraz od tematu. Co z zamykaniem działalności SPK? Pan Czesław Maryszczak w spółce z Panią Barbarą Orłowską powtarzają, że SPK trzeba zamknąć z honorem, że Zjazd podjął taką uchawałę w 2010 roku – ale czy rzeczywiście zgodnie ze Statutem SPK WB? Do przeprowadzenia likwidacji musi zostać wyznaczony Pełnomocnik Rady Ferderacji Światowej SPK, zgodnie z Artykułem XXVII punkt B, ale jak Rada może wyznaczyć Pełnomocnika jak delegaci na Zjazd Federacji Światowej w 2009 roku nie byli poinformowani o chęci zamykania SPK WB przez Zarząd Główny i do tego ostatni Zjazd Federacji Światowej, który odbył się w dniach 22 – 23 września 2012 roku, podjął decyzję o nie rozwiązywaniu Federacji Światowej, jak również o nie likwidowaniu żadnego z istniejących ogniw krajowych. To jest dopiero „samowolka” !
Wracając do tematu, Pani Orłowska wiele razy powtarzała, że nie ma chętnych do prowadzenia SPK dalej. To nie jest prawda. Jest wiele osób, które chcą kontunuować działalność SPK WB ku czci tych, którzy walczyli o naszą wolność i pamiętając o tych, którzy po nas przyjdą, aby nigdy nie wstydziły się powiedzieć: „Jestem Polakiem”.
Krzysztof Lus
Bristol
