Stawka większa niż życie ma 45 lat!
Dokładnie 45 lat temu 10 października 1968 roku wyemitowano pierwszy odcinek kultowego dziś serialu o przygodach agenta J-23 "Stawka większa niż życie".
Jej odtwórca Stanisław Mikulski nie spodziewał się zapewne tak wielkiej popularności jaka na niego spadła po wyemitowaniu pierwszych odcinków serialu. Oprócz Mikulskiego jedną z najbardziej charakterystycznych ról stworzył Emil Karewicz grający SS Sturmbannführer'a Hermanna Brunnera. Mimo że Brunner pojawił się zaledwie tylko w kilku odcinkach postać wykreowana przez Karewicza była tak bardzo sugestywne, że większość osób oglądających film jest przekonana, że ten znakomity polski aktor, zagrał we wszystkich odcinkach filmu o przygodach Hansa Kolssa.
Ciekawostką, pamiętaną już tylko przez niektórych jest fakt, że zanim powstał serial w Telewizji Polskiej emitowane były teatry, w których po raz pierwszy pojawił się zarówno Kloss jak i Brunner. Popularność tych teatralnych odcinków była tak wielka, że nakręcić serial o przygodach polskiego szpiega w niemieckich szeregach. Niebagatelną rolę odegrało tu także powstanie w 1962 roku filmu o przygodach Jamesa Bonda Doktor No.
Scenariusz do filmu napisali Andrzej Szypulski i Zbigniew Safjan. Reżyserii podjęli się: Janusz Morgenstern oraz Andrzej Konic.
Mimo, że od premiery minęło już 45 lat film jest ciągle bardzo popularny a cytaty z niego weszły już na stałe do mowy potocznej. Najpopularniejsze jednak stwierdzenie „nie z nami te numery Brunner” nie pochodzi jednak z filmu. W trakcie jednego z odcinków Kloss mówi do Brunnera „nie ze mną te sztuczki Brunner. To właśnie to zdanie było pierwowzorem znanego dzisiaj chyba wszystkim powiedzenia.
Mimo że serial miał zaledwie 18 odcinków to jednak jego wpływ na kulturę bardzo duży. Powstał między innymi zespół Dzieci kapitana Klossa a nawet muzeum jego imienia. Niestety z powodów administracyjnych muzeum zostało zamknięte w roku 2009. Działało ono zaledwie kilka miesięcy a jego częścią była "Café Ingrid" z wyposażeniem z czasów II wojny światowej.
Z powodu powstania projektu nowelizacji ustawy o muzeach, której przepisy zakazywałyby używania nazwy "muzeum" przez placówki komercyjne, założyciel muzeum podjął decyzję o zamknięciu placówki wraz z końcem 2009. Dodatkowym powodem tej decyzji było pojawienie się zarzutów o rzekome zapędy germanizacyjne tego przedsięwzięcia.
Chesz otrzymywać najświeższe wiadomości polub nas na Facebooku 
