Internautka zapobiegła internetowemu samobójstwu
Mężczyzna z Warszawy chciał popełnić samobójstwo na żywo. Jego desperacki krok mieli za pomocą kamery on line obserwować inni internauci. Na szczęście zamiar został udaremniony przez administratorkę jednego z portali z Bierunia na Śląsku, która zawiadomiła o wszystkim policję i przyczyniła się do uratowania życia mężczyźnie.
Policjanci ustalili mężczyznę, który pod pseudonimem zwariowana35 zapowiedział pokazanie swojego samobójstwa na żywo w internecie. Po zawiadomieniu administratora portalu uruchomiono funkcjonariuszy zajmujących się przestępczością komputerową. Funkcjonariusze z KWP w Katowicach i KGP w Warszawie namierzyli mieszkańca stolicy, którym zajęli się już psychologowie.
Niepokojący telefon odebrał dyżurny bieruńskiej komendy tuż po północy. Dzwoniła administratorka jednego z portali internetowych, która poinformowała, że jeden z użytkowników serwisu wywołał jej zaniepokojenie.
Internauta zapowiedział innym użytkownikom sieci, że jeśli jego przekaz z kamery on line będzie śledzić przynajmniej 100 osób, to zrobi im prezent - popełniając samobójstwo na żywo.
Do działań natychmiast włączyła się Komenda Wojewódzka Policji w Katowicach oraz Komenda Główna. Dzięki zakrojonym na szeroką skalę działaniom, błyskawicznie ustalono adres końcowy użytkownika. Namierzonym mieszkańcem Warszawy zajęli się już stołeczni policjanci i psychologowie.
To kolejny już przykład wykorzystania internetu do nagłośnienia swojej krzywdy i popełnienia samobójstwa na oczach internautów. Na początku roku w ten sposób zabił się 27-letni mieszkaniec Zagórza, korzystając z videoczatu jednego z ogólnopolskich portali internetowych.
Źródło: Dziennik Zachodni