INFORMACJE24.co.uk

Jesteś tutaj: Informacje24 1 Informacje Południowa Polska walczy z wodą

Południowa Polska walczy z wodą

W związku z silnymi opadami deszczu i podniesieniem się poziomu wód w rzekach w miejscowościach Małopolski, Śląska i Podkarpacia i Opolszczyzny ogłoszone zostały stany pogotowia przeciwpowodziowego oraz alarm powodziowy.

W Krakowie, Bielsku-Białej, Opolu i Krośnie już ogłoszono pogotowie przeciwpowodziowe. Z powodu padającego nieprzerwanie deszczu doszło do podtopienia torów kolejowych w Katowicach, na głównym szlaku kolejowym łączącym Katowice z Bielskiem-Białą i południową granicą Polski. Problemy mają też kierowcy. Najgorzej sytuacja wygląda w Małopolsce i na Śląsku. Do tej pory ewakuowano kilkanaście osób mieszkających w domach, którym zagrażały podtopienia lub osuwisko. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed dalszymi intensywnymi opadami deszczu w nocy.

Na Śląsku wciąż podnosi się poziom wody w rzekach. Jak informują służby kryzysowe stany alarmowe przekroczone są w 19 miejscach, w 10 ostrzegawcze. Najtrudniejsza sytuacja jest na Olzie, Odrze i Kłodnicy. Już teraz kilka rodzin zostało ewakuowanych w Zebrzydowicach koło Cieszyna, planuje się także ewakuację 200 osób z zabrzańskiej dzielnicy - Makoszowy.

W Czechowicach-Dzedzicach wylała, na długości pół kilometra, rzeka Wapienica zagrażając 30 gospodarstwom. W wielu miejscach zalane są drogi - tak jest m.in. w Bielsku-Białej, Skoczowie, Cieszynie, Zebrzydowicach, Przeszycach, Pruchnej i Drogomyślu. Zamknięte jest także zalane od wczorajszych godzin popołudniowych torowisko na trasie Katowice-Bielsko- Biała. Pociągi jeżdżą tam drogą okrężną, wprowadzono też kominikację autobusową.

Wojewoda śląski ogłosił pogotowie przeciwpowodziowe dla powiatów: bielskiego, cieszyńskiego, pszczyńskiego, raciborskiego, wodzisławskiego, żywieckiego, będzińskiego, cieszyńskiego, tarnogórskiego, gliwickiego, rybnickiego, bieruńsko- lędzińskiego oraz w Bielsku Białej, Piekarach Śląskich, Bytomiu, Gliwicach, Rudzie Śląskiej, Zabrzu, Jastrzębiu Zdroju i Żorach. Stan pogotowia przeciwpowodziowego ogłosili także wójt Zebrzydowic i wójt Rudzińca koło Gliwic.

W powiecie wadowickim lokalne podtopienia pojawiły się w kilkudziesięciu miejscach. Zdaniem strażaków najtrudniejsza sytuacja utrzymuje się w Targanicach i Witanowicach. Późnym wieczorem burmistrz Andrychowa ogłosił alarm powodziowy, a władze powiatu wadowickiego pogotowie przeciwpowodziowe w całym rejonie.

Według wadowickich strażaków w Andrychowie sytuacja jest najtrudniejsza. Wylaniem grozi tam przepływająca przez miasto rzeka Wieprzówka. Z kolei w Spytkowicach wójt ogłosiła pogotowie przeciwpowodziowe. Woda pojawiła się już w rejonie rynku i wlewa się do piwnic domów.

W Wadowicach nurt wezbranej Dąbrówki porwał mostek przy stadionie miejscowej Skawy. Resztki przeprawy strażacy usunęli, gdy na miejsce dotarł dźwig.

We Frydrychowicach woda podtopiła kilka gospodarstw rolnych. Woda z potoku Kleczanka zalewa pola i stadion sportowy w Kleczy Dolnej, a także wdziera się na osiedle Gorzeń.

Na Śląsku Cieszyńskim z brzegów wystąpiła Piotrówka w Zebrzydowicach. Pod wodą znalazły się tam między innymi tory kolejowe na stacji.

Padający nieprzerwanie deszcz spowodował podtopienie torów kolejowych między dwiema dzielnicami Katowic: Ligotą i Brynowem, na głównym szlaku kolejowym łączącym Katowice z Bielskiem-Białą i południową granicą Polski.

- Do 17.00 pociągi poruszały się na tym odcinku wahadłowo po jednym torze, ze zmniejszoną prędkością. Później konieczne stało się całkowite zamknięcie torowiska na tym odcinku. Pociągi kierowane są drogą okrężną - powiedział dyspozytor Zakładu Linii Kolejowych w Katowicach.

Pociągi, także te ekspresowe i międzynarodowe, korzystają z trasy przeznaczonej na co dzień jedynie dla pociągów towarowych: przez Hajduki, Radoszowy, Panewniki. Zdaniem dyspozytora, będzie to powodować co najmniej około 20-minutowe opóźnienia pociągów.

Dla lokalnej linii Tychy Miasto-Katowice oznacza to, że pociąg będzie jechał prawie dwa razy dłużej niż zwykle.

Utrudnienia dotyczą zarówno pociągów lokalnych, jak i ekspresowych. Z linii łączącej Katowice z Bielskiem-Białą korzystają m.in. międzynarodowe pociągi do Czech, Austrii i na Słowację.

Nie wiadomo, jak długo potrwają utrudnienia. Na miejscu pracują najsilniejsze dostępne pompy, które jednak z powodu wciąż padającego deszczu nie są wstanie szybko odpompować zalewającej torowisko wody.

Woda daje się we znaki też kierowcom. Rozlewisko uniemożliwia przejazd pasem drogi krajowej 81 w Skoczowie w kierunku Wisły. Na Śląsku Cieszyńskim nieprzejezdne są także: droga 937 pod wiaduktem w Zebrzydowicach, drogi Pruchna-Bąków i Prucha-Drogomyśl, a także Dębowiec-Ochaby. W Bielsku-Białej nieprzejezdna jest droga wylotowa do Żywca w bielskiej dzielnicy Mikuszowice. Policja zorganizowała objazdy.

Z informacji służb zarządzania kryzysowego wojewody śląskiego wynika, że stan alarmowy przekroczyła Wisła w Ustroniu i Goczałkowicach, Iłownica w Czechowicach-Dziedzicach i Pszczynka w Pszczynie. Analogiczne służby z Małopolski podają, że podbeskidzkich powiatach tego województwa stan ostrzegawczy został przekroczony na: Wiśle w Jawiszowicach, Sole w Oświęcimiu i Stryszawce w Suchej Beskidzkiej, a także na Skawie w Jordanowie i Zatorze.

Synoptycy prognozują dalsze opady deszczu, między innymi w zlewni Małej Wisły i Soły. W dorzeczu górnej i na górnej Odrze służby zarządzania kryzysowego przewidują ponowne wzrosty stanów wody na większości rzek, także powyżej stanów alarmowych. Lokalnie, zwłaszcza w rzekach górskich i podgórskich przybory mogą być bardzo gwałtowne.

Małopolska

Na małopolskich rzekach stan alarmowy przekroczony został w sześciu, a stan ostrzegawczy w 23 miejscach. Do tej pory ewakuowano kilkanaście osób mieszkających w domach, którym zagrażały podtopienia lub osuwisko.

Rzeczniczka wojewody małopolskiego, Joanna Sieradzka poinformowała, że w całym regionie występują głównie podtopienia terenu, zalania piwnic, podmywania budynków oraz osunięcia gruntu, które wynikają głównie z intensywnych opadów deszczu. Rzeki jednak nie wylewają, mieszczą się w korytach.

Alarmy powodziowe zostały ogłoszone na terenie gmin: Liszki i Skawina (powiat krakowski), Rzezawa, Łapanów i Bochnia (powiat bocheński), Gnojnik i Borzęcin (powiat brzeski) oraz Bobowa (powiat gorlicki). Pogotowie przeciwpowodziowe obowiązuje na terenie powiatów brzeskiego, gorlickiego, tarnowskiego, nowosądeckiego, limanowskiego, a także w miastach: Kraków, Nowy Sącz, Stary Sącz.

Alarm dla Krakowa został ogłoszony po tym, jak poziom wody w Wiśle przekroczył stan alarmowy na wodowskazie w Bielanach. W związku z prognozowanymi na terenie Krakowa silnymi opadami deszczu mogą nastąpić liczne podtopienia zwłaszcza w rejonie os. Złocień, Bieżanów, Lesisko, Kostrze, Korbutowa.

Władze miasta zapowiedziały zmiany w organizacji ruchu w związku z zamknięciem podtopionych ulic. Wyłączenie z ruchu zostały ulice: Półłanki przy Sucharskiego, Sucharskiego, przejazd pod Rondem Grunwaldzkim, Korepty przy wiadukcie kolejowym, Winnicka od Tynieckiej i Bogucianka. Przewiduje się również zmiany w trasach komunikacji zbiorowej.

Zalane i nieprzejezdne są ulice w Krakowie: Korepty, Bieżanowska, Popiełuszki, Jaglarzy, Lipowskiego i Kusia. Nieprzejezdne są: droga wojewódzka nr 965 w Bochni oraz kilka dróg powiatowych i gminnych. Utrudnienia związane z zalanymi pasami ruchu kierowcy napotykają na drogach krajowych nr 4 w Przebieczanach w powiecie wielickim oraz na drodze nr 44 w Jaśkowicach gminie Skawina.

W miejscowości Tęgoborze (powiat nowosądecki) powstało osuwisko, zagrażające domowi jednorodzinnemu. Ewakuowano z niego cztery osoby, w tym dwoje dzieci, które znalazły schronienie u najbliższej rodziny. W Skrzyszowie (pow. tarnowski) podtopione zostały domy, z których ewakuowano dwie rodziny. Władze gminy zapewniły im schronienie.

W całej Małopolsce występują podtopienia terenu, zalania piwnic, podmywania budynków oraz osunięcia gruntu w korytach potoku.

Nieprzejezdne są droga wojewódzka nr 965 w Bochni m i droga powiatowa Chronów - Nowy Wiśnicz oraz drogi powiatowe w powiecie brzeskim: nr 75 w m. Uszew oraz Poręba Spytkowska-Brzeźnica (w Jadłownikach), Brzesko - Cerkiew Jak poinformował rzecznik małopolskiej straży pożarnej Andrzej Siekanka, w regionie strażacy zawodowi i ochotnicy wyjeżdżali do akcji związanych z powodzią ponad 900 razy.

W dalszym ciągu prognozowane są intensywne opady deszczu w regionie, które spowodują wzrost poziomu wód w głównych rzekach. Niesie to zagrożenie dla obszarów zalewowych oraz możliwość wystąpienia wody z koryt rzecznych i zalania przybrzeżnych terenów.

Najgorzej sytuacja wygląda w zachodniej Małopolsce. Wisła w Jawiszowicach przekroczyła stan alarmowy. Strażacy workami z piaskiem umacniają wały przeciwpowodziowe. W samych Brzeszczach woda podtopiła kilkadziesiąt domów. Rozlewisko blokuje też drogę wojewódzką 933 z Oświęcimia w kierunku Pszczyny. Tam zorganizowano objazdy.

W powiecie oświęcimskim wylały lokalne potoki w Osieku, Zatorze i Przeciszowie. Do ewakuacji strażacy wyznaczyli 18 domów w Przeciszowie i Piotrowicach, jednak ich mieszkańcy odmawiają opuszczenia mieszkań. W Podolszu koło Zatora strażacy zabezpieczają oczyszczalnie ścieków. W dwóch miejscach umacniana jest też linia kolejowa z Krakowa do Oświęcimia.

Niebezpiecznie jest też w powiecie wadowickim. Do lokalnych podtopień doszło w Andrychowie, Woźnikach, Zaskawiu, Brzeźnicy i Spytkowicach. W Kleczy pod wodą jest stadion sportowy. W samych Wadowicach potok Choczenka przerwał wał przeciwpowodziowy i zalał ogródki działkowe.

Podkarpacie

Wojewoda podkarpacki Mirosław Karapyta ogłosił pogotowie przeciwpowodziowe w czterech powiatach oraz dla miasta Krosna. Pogotowia obowiązują w powiatach: krośnieńskim, jasielskim, dębickim, ropczycko-sędziszowskim, strzyżowskim oraz w mieście Krosno.

Najtrudniejsza sytuacja jest w zlewni Wisłoka i Wisłoki. W ciągu ostatnich 12 godzin w wyniku intensywnych opadów deszczu i spływu wód opadowych, tylko na tych dwóch rzekach i ich dopływach, zanotowano wzrost poziomu wody od 1 do nawet 180 cm.

Jak powiedział dyżurny Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego, w tych powiatach wystąpiły na razie tylko lokalne podtopienia, m. in. w powiatach: jasielskim, krośnieńskim, dębickim i sanockim.

Komendant wojewódzki Państwowej Straży Pożarnej wprowadził stały dyżur w wojewódzkich magazynach przeciwpowodziowych.

Na Podkarpaciu woda zalała odcinek drogi krajowej nr 4 przebiegający przez Ropczyce Kierowcy muszą korzystać z objazdów - poinformowała Anna Klee z zespołu prasowego podkarpackiej policji.

Objazd z kierunku Rzeszowa prowadzi w kierunku na Kolbuszową i Mielec. Jadący do Ropczyc od strony Krakowa kierowani są na Dębicę - Mielec - Kolbuszowę - Rzeszów.

Droga krajowa nr 4 prowadzi od dawnego przejścia granicznego z Niemcami w Jędrzychowicach do przejścia w Korczowej.

Opolszczyzna

W województwie opolskim pogotowie przeciwpowodziowe ogłoszono w powiacie nyskim (wszystkie gminy), powiacie prudnickim (miasto i gmina Prudnik oraz gmina Głogówek), powiacie brzeskim (miasto Brzeg i gmina Lewin Brzeski), powiacie krapkowickim (gmina Strzeleczki i Krapkowice) i mieście Opole.

Odra i Wisła przekroczyły stany alarmowe

W niedzielę i poniedziałek ze względu na intensywne opady deszczu nadal będzie podnosił się poziom wody w dorzeczu górnej Wisły. IMiGW ostrzega, że miejscami może się to odbywać gwałtownie. Z kolei w dorzeczu Odry sytuacja ma się stabilizować.

W niedzielę w dorzeczu Wisły stany alarmowe przekroczone są na czterech stacjach wodowskazowych: dwóch w woj. małopolskim oraz po jednej w woj. lubelskim i śląskim. Przekroczenie stanów ostrzegawczych zarejestrowano na 29 stacjach.

Według IMiGW w niedzielę i poniedziałek intensywne opady deszczu w dorzeczu górnej Wisły wpłyną na dalszy, miejscami gwałtowny wzrost stanu wody. Poziom wody będzie się podnosił zarówno z powodu opadów, jak i spływania wody z wyżej położonych terenów. - Szczególnie niebezpiecznie przedstawia się sytuacja, gdzie już miejscami przekroczone są stany alarmowe i prognozowane są dalsze opady deszczu - podaje w komunikacie IMiGW.

W dorzeczu Odry stany alarmowe są przekroczone na dziewięciu stacjach wodowskazowych: pięciu w woj. opolskim, trzech w woj. dolnośląskim i jednej w woj. łódzkim. Z kolei stany ostrzegawcze przekroczone są na 31 stacjach wodowskazowych.

IMiGW prognozuje, że w niedzielę i poniedziałek sytuacją w dorzeczu Odry będzie się stabilizować, a wzrost poziomu rzek oraz przekroczenia stanów alarmowych i ostrzegawczych będą wywołane spływaniem wody z wyżej położonych terenów.

W niedzielę strażacy interweniowali około 800 razy pomagając mieszkańcom wypompowywać wodę z zalanych piwnic i udrażniając przepusty w rowach melioracyjnych.

Strażacy Państwowej i Ochotniczej Straży Pożarnej są w stanie pełnej gotowości, a wojewodowie za pośrednictwem wojewódzkich Centrów Zarządzania Kryzysowego cały czas monitorują sytuację.

Synoptycy zapowiadają, że opady deszczu potrwają do wtorku. Potem nastąpi poprawa pogody.

WP.pl

Aby dodawać komentarze musisz być zalogowany.

prb24.co.uk

  • tpob

TVP Polonia24

  • tvp

SPK WB

  • spk

Połącz się