Komisja hazardowa przyjęła raport końcowy – absurdalny
Dzisiaj Komisja hazardowa przyjęła raport końcowy, z którego wynikało, że afery hazardowej najzwyczajniej na świecie nie było a nagrania z rozmów w których ustalano treść przyszłych ustaw, tak by pasowały one branży hazardowej nie są wcale dowodem.
Z raportu więc wynika, że nagrania rozmów, których słuchało miliony Polaków, że "na 90% załatwimy. Nic się nie martw Rysiu" to jakiś wymysł a może nawet działania wrogich sił (tylko jakich).
To, że politycy Po starali się będą doprowadzić do sytuacji, w której jeden z ich prominentnych kolegów będzie oczyszczony z zarzutów kupczenia ustawami było jasne od samego początku. A ściśle mówiąc od momentu kiedy PO złamało podstawową zasadę obowiązującą przy powoływaniu komisji śledczych czyli zasadę, że przewodniczącym komisji zostaje ktoś z opozycji. W obecnej komisji PO było zarazem sędzią jak i oskarżonym.
Jeden z członków komisji poseł Arłukowicz powiedział, że przyjęła ona raport wewnętrznie niespójny. „Raport przyjęty przez komisję jest absurdalnie niespójny. Wstyd mi za dokument, który pokazuje, jak szybko i skutecznie można oczyścić kolegów partyjnych i wmówić Polakom, że nic się nie stało. A stało się .”
Podobnego zdania są inni członkowie nie wywodzący się z koalicyjnych partii.
W zasadzie po przyjęciu tego raportu tylko jedno pytanie jakie ciśnie się na usta: „czy PO ma wszystkich za idiotów?”
Posłowie opozycji już zapowiedzieli złożenie zdań odrębnych. Podobne działanie ma zamiar podjąć... przewodniczący komisji. Czy to nie wystarczy już za cały komentarz?
Źródło: Informacje24.co.uk