INFORMACJE24.co.uk

Jesteś tutaj: Informacje24 1 Informacje Lato jakiego nigdy w Polsce nie było

Lato jakiego nigdy w Polsce nie było

Siedem osób zabitych prawie 50 rannych to chyba najbardziej krwawy bilans burz które szalały nad Polską.

W ciągu dosłownie kilkunastu minut zrobiło się ciemno i zaczęło wiać. W życiu się tak nie bałam” - relacjonowała jedna z mieszkanek Dolnego Śląska

W województwie łódzkim burza zabiła trzy osoby. Wśród ofiar jest 24-letnia kobieta, która uciekała przed burzą. W samochodzie oprócz niej znajdowało się także dwoje dzieci jej brata. Podczas jazdy nagle na samochód spadło drzewo. Kobieta poniosła śmierć na miejscu. Była w zaawansowanej ciaży. Do Wypadku doszło w miejscowości Chojny.

Spadające drzewo było także przyczyną śmierci 49-letniego mieszkańca Witaszewic k. Łęczycy oraz mieszkańca Gniewkowa. Porażenie prądem z zerwanej przez wiatr linii energetycznej było natomiast przyczyną śmierci 52-letniego mężczyzny w Witowie (powiat piotrkowski).

W Kunicach po wywróceniu się łódki utopiła się jedna osoba. Bilans ofiar burz może się jeszcze powiększyć ponieważ w szpitalu są osoby z poważnymi obrażeniami ciała.

W sumie blisko 50 osób zostało rannych. Stan dwóch z nich jest poważny - to ostatnie doniesienia z jeleniogórskiego szpitala, gdzie trafiły przygniecione konarami osoby z miejscowości Dąbrownica i Podgórzyn. W Legnicy policjanci i strażacy w zdewastowanym parku poszukują 67-letniego mężczyzny, który miał być tam wczoraj podczas kataklizmu.

Trwające od kilkunastu do kilkudziesięciu minut nawałnice, którym towarzyszyły silny wiatr o prędkości sięgającej 100 kilometrów na godzinę i obfity deszcz, przeszły przez Dolny Śląsk, Wielkopolskę, Łódzkie i Mazowieckie.

Prezydent Legnicy apeluje do wszystkich mieszkańców proprzez radio pozostanie w domach, by nie utrudniać usuwania skutków nawałnicy. Na Dolnym Śląsku to miasto kataklizm dosięgnął w największym stopniu.

- Jeśli nie ma takiej potrzeby, proszę o niewyjeżdżanie samochodami i pozostanie w domach - prosił Tadeusz Krzakowski, prezydent Legnicy mieszkańców miasta na antenie Radia Wrocław. - To znacznie utrudnia usuwanie szkód, a skala zniszczeń przeszła wszelkie wyobrażenia.

Krzakowski żalił się, że ostrzeżenie meteo o nawałnicy przyszło dopiero o godz. 19.02, tuż przed atakiem żywiołu. Legnica jest zdewastowana, trudno odgrodzić natychmiast wszystkie niebezpieczne miejsca. Wiatr, który wiał tu z prędkością 130 km/h, zmiótł z powierzchni największy park w mieście.

Na Dolnym Śląsku, gdzie strażacy interweniowali blisko 2 tysiące razy, prądu nie ma w części Legnicy, Wrocławia a także w brzegu, Wołowie i Obornikach śląskich

W Wielkopolsce, w Krotoszynie, do szpitala przyjęto 20 osób. W Poznaniu ulewa zniszczyła część dworca kolejowego, a w miejscowości Ruda zerwana linia energetyczna spadła na oborę, raniąc i zabijając zwierzęta.

W Łódzkiem najbardziej ucierpiały powiaty: piotrkowski, bełchatowski, radomszczański, łaski i łowicki. Burza nie oszczędziła też gminy Gorzkowice, przez którą w ubiegłym tygodniu przeszła trąba powietrzna. Kilkanaście tysięcy osób jest pozbawionych prądu.

W Warszawie doszło do zalania kilku ulic. Jedna osoba została ranna. – Zgłoszenia dotyczą przede wszystkim połamanych gałęzi drzew, które spadły na samochody, zablokowały skrzyżowania i zrywały linie energetyczne – poinformował Artur Laudy ze stołecznej straży pożarnej.

Do godziny 6 rano straż pożarna otrzymała ponad cztery tysiące zgłoszeń, z czego połowa dotyczyła Dolnego Śląska - poinformował Paweł Frątczak, rzecznik Państwowej Straży Pożarnej. Jego zdaniem likwidacja szkód potrwa do soboty.

Burze spowodowały poważne opóźnienia w kursowaniu kolei.

W nocy zgłoszono około 150 awarii sieci kolejowej; na 21 odcinkach tras przerwano ruch pociągów. Największe awarie były w rejonie Poznania i Wrocławia, jednak większość została już usunięta - poinformował Andrzej Pawłowski z PKP PLK. Jak powiedział, duże utrudnienia w ruchu są na trasie Poznań-Wrocław, między Lesznem a Wrocławiem.

Pociągi jeżdżą objazdem przez Ostrów Wielkopolski, przez co mają około dwugodzinne opóźnienia. Przywracanie normalnego ruchu pociągów potrwa do godzin wieczornych.

Na skutek uszkodzeń wstrzymany był ruch pociągów na linii Szczecin-Wrocław, między Brzegiem Dolnym a Głogowem. Teraz kursują one po jednym torze i w związku z tym podróżnych czekają około godzinne opóźnienia.

- Wstępne szacunki strat w optymistycznej wersji powinniśmy mieć około południa - informuje Andrzej Bąk z dolnośląskiego Centrum Zarządzania Kryzysowego. - Straty są olbrzymie.

Wiele miejscowości pozbawionych jest energii elektrycznej. W niektórych z nich brak nawet bieżącej wody. Zerwane dachy, połamane drzewa, zalane jezdnie – nie takiego lata spodziewali się wszyscy w Polsce.

Takiego lata chyba jeszcze nie było w Polsce. Dyżurny synoptyk powiedział w wywiadzie dla TVN24, że meteorolodzy ostrzegali przed możliwością pojawienia się bardzo gwałtownych burz i wiatru. Komunikaty zostały rozesłane do wszystkich odpowiedzialnych za bezpieczeństwo służb. Jak widać służby nie kwapiły się by poinformować o zagrożeniu mieszkańców.

Źródło: RP/TVN24/UK724

Aby dodawać komentarze musisz być zalogowany.

prb24.co.uk

  • tpob

TVP Polonia24

  • tvp

SPK WB

  • spk

Połącz się