Pierwsza w Polsce transseksualna posłanka chce walczyć o prawa osób o odmiennych orientacjach płciowych.
Anna Grodzka, to pierwsza w Polsce transseksualna posłanka chce mówić głośno o problemach mniejszości seksualnych po to, by jak to określiła w rozmowie z TVN, „inni mogli żyć normalnie”.
Według niej, osób transseksualnych żyje w Polsce około kilkudziesięciu tysięcy. To właśnie dla nich, nowa posłanka Ruchu Palikota chce walczyć o prawo do normalnego życia. Anna Grodzka urodziła się w Otwocku w 1954 roku i w wieku 11 lat uświadomiła sobie, że chyba przyszła na świat w ciele nie tej co trzeba płci. Zanim jednak w zeszłym roku doszło do zmiany płci w życiu Anny pojawiła się żona i syn.
Jak sama mówi dla wielu osób zmiana płci oznacza całkowitą zmianę otoczenia i zerwanie z dotychczasowymi przyjaciółmi a nierzadko rodziną.
Dla niektórych może być zaskoczeniem, że pani Anna Grodzka została wybrana do polskiego parlamentu z … konserwatywnego Krakowa, gdzie zdobyła prawie 20 tysięcy głosów.
W nowym parlamencie Pani Anna Grodzka będzie walczyła o zrównanie praw osób LGBT i osób heteroseksualnych, rozdział kościoła od państwa i zaprzestanie finansowania związków wyznaniowych ze środków publicznych, poprawę dostępności żłobków i przedszkoli, podniesienie płacy minimalnej i wyeliminowanie umów śmieciowych oraz zaprzestanie finansowania działalności partii politycznych z budżetu państwa
Posłanka przekonywała w rozmowie telefonicznej, że „ci, którzy przychodzili na moje spotkania, wiedzieli z kim się zetkną i byli pełni entuzjazmu. Starali się nawet pomóc przekonując przyjaciół, żeby posłuchali tego o czym mówię”.
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.