INFORMACJE24.co.uk

Jesteś tutaj: Informacje24 1 Informacje Mierzeja Wiślana przestanie być atrakcją turystyczną?

Mierzeja Wiślana przestanie być atrakcją turystyczną?

Mierzeja Wiślana może w niedalekiej przyszłości przestać być jedną z atrakcji turystycznych Pomorza. Wszystko za sprawą odkrytych w latach siedemdziesiątych ubiegłego wieku pokładów uranu.

Pokładami na Pomorzu i w innych rejonach Polski interesują się Ministerstwo Środowiska oraz Państwowy Instytut Geologiczny w Warszawie. Zainteresowanie to ma związek z z planami budowy pierwszej w naszym kraju elektrowni jądrowej. Uran z Mierzei Wiślanej mógłby być w niej wykorzystywany jako paliwo.

Na zlecenie Ministerstwa Środowiska ma powstać opracowanie podsumowujące wyniki prac geologiczno-poszukiwawczych rud uranu prowadzonych w Polsce po 1945 roku.

- Pogłębiona analiza tych wyników, w nawiązaniu do aktualnych kryteriów geologicznych i ekonomicznych złóż uranu, pozwoli na ocenę możliwości eksploatacji udokumentowanych złóż i określenie perspektyw poszukiwawczych - potwierdza Grzegorz Zygan, dyrektor biura prasowego resortu środowiska. Taki dokument jest niezbędny, by przymierzyć się do wydobywania tego surowca. Teraz na Mierzei Wiślanej wypoczywają turyści z całej Polski. Czy zastąpią ich urządzenia do wypłukiwania uranu? Niewykluczone, choć nikt na razie nie podaje konkretnych dat.

Mierzeja Wiślana oraz tereny położone do około 100 km na południe od niej to obiecujące złoża uranu. Naukowcy szacują, że ich zawartość w okolicy Krynicy Morskiej i od Ptaszkowa do Pasłęka wynosi do 2500 ton uranu. Na zasoby te natrafiono w latach 70. ubiegłego stulecia. Odkryty wówczas uranowy obszar sięga od Sopotu po Tczew, a następnie południowa jego granica biegnie na wschód, ku Gołdapi. Najwięcej rud uranowych jest właśnie w rejonie Krynicy Morskiej i Pasłęka.

Według doc. dr. inż. Andrzeja Strupczewskiego, wiceprezesa Stowarzyszenia Ekologów na rzecz Energii Nuklearnej SEREN, elektrownia jądrowa o mocy 1000 MW rocznie zużywa około 25 ton paliwa (jedna ciężarówka rocznie). Przyjmując, że elektrownia atomowa tej wielkości (1000 MW mocy) powstanie nad Jeziorem Żarnowieckim, łatwo można obliczyć, że złoża tego pierwiastka promieniotwórczego, istniejące na terenie Pomorskiego i w jego najbliższej okolicy, wystarczą na sto lat! Jak mówi Leszek Milczanowski, ekspert ds. energetyki, uran z mierzei będzie trzeba poddawać specjalistycznej obróbce. Zakładając teoretycznie, że zostałoby 500 ton tego materiału, to wystarczyłoby go i tak na około 20 lat w przypadku "jednorazowego spalania". Gdyby wypalone pręty zostały "przetworzone" w specjalistycznym zakładzie, taka ilość paliwa wystarczyłaby na kilka razy dłużej, czyli znów dochodzimy do granicy 100 lat.

Dla porównania: elektrownia węglowa o tej samej mocy potrzebuje rocznie aż 3 mln ton węgla. Nie wszyscy cieszą się z wizji jądrowego bumu na Pomorzu.

Hotelarze obawiają się, że możliwość wydobywania tu uranu będzie oznaczała koniec mierzei jako atrakcyjnego miejsca letniego wypoczynku.

- Wydobywanie substancji promieniotwórczych w strefie turystycznej to jakiś czarny sen - mówi Adrian Bogusłowicz, prezes Lokalnej Organizacji Turystycznej w Krynicy Morskiej. - Po zgodzie Rosji na żeglugę po Zalewie Wiślanym oddala się wizja konieczności zrobienia przekopu w poprzek mierzei, a tu już pojawia się problem uranu!

Źródło: The Times Polska

Aby dodawać komentarze musisz być zalogowany.

prb24.co.uk

  • tpob

TVP Polonia24

  • tvp

SPK WB

  • spk

Połącz się