INFORMACJE24.co.uk

Jesteś tutaj: Informacje24 1 Informacje Niegrzeczni świadkowie koronni

Niegrzeczni świadkowie koronni

Centralne Biuro Śledcze poskarżyło się Prokuraturze Apelacyjnej w Łodzi na zachowanie Konrada T. – ustaliła Rzeczpospolita.

T. jest świadkiem koronnym w aferze związanej z fałszywymi zwolnieniami lekarskimi. – Zachowuje się tak, jakby policjanci byli jego ochroniarzami, nie słucha poleceń i nie przestrzega zasad bezpieczeństwa – mówi „Rz” jeden z funkcjonariuszy. – Trudno brać odpowiedzialność za jego nieodpowiedzialne zachowanie.

Świadek koronny to skruszony przestępca, który za cenę zeznań przeciwko członkom gangów unika odpowiedzialności za popełnione przestępstwa. Zanim Konrad T. uzyskał status koronnego, obracał się w świecie stołecznej palestry. Pośredniczył w załatwianiu gangsterom fałszywych zwolnień lekarskich. Brylował na salonach.

– Nadal lubi się pokazywać w towarzystwie. To wbrew zasadom bezpieczeństwa, które obowiązują świadków koronnych – twierdzi nasz rozmówca.

Konrad T. załatwiał gangsterom spreparowane zaświadczenia lekarskie, dzięki którym unikali procesów, nie stawiali się na przesłuchania albo wychodzili z więzienia. Zeznał, że pośredniczył w uzyskaniu lewych papierów również przez Lwa R. Skazany w 2004 r. na dwa lata więzienia za pomoc w płatnej protekcji wobec Agory znany producent filmowy chciał w 2005 r. uniknąć odsiadki. Miał obiecać za wolność 400 tys. zł.

Kiedy T. wpadł i postawiono mu zarzuty, poszedł na współpracę z prokuraturą i został koronnym, co się wiązało z objęciem go programem bezpieczeństwa. Według policjantów poczuł się wtedy bezkarny.

Jak na skargę CBŚ zareaguje prokuratura i jak zdyscyplinuje T.? – Informacje o świadku koronnym stanowią tajemnicę państwową – odpowiedział nam rzecznik łódzkiej apelacji prokurator Jarosław Szubert.

Jeden ze śledczych przypomina jednak, że „koronni nie są bezkarni”. – Kiedy uzyskują status, podpisują pewne zobowiązania. Muszą się stawiać na każde wezwanie prokuratury oraz sądu i podporządkować chroniącym ich policjantom. I to do momentu, aż zakończą się prawomocnie wszystkie procesy, w jakich składali zeznania. Dopiero później mają szansę na zmianę tożsamości i nowe życie – wyjaśnia.

Świadkiem koronnym nie może być zabójca ani człowiek kierujący gangiem. Status takiego świadka można też stracić za naruszanie zobowiązań. Na blisko stu świadków koronnych w Polsce dotąd spotkało to kilku.

Tak było m.in. z Januszem Cz. z gangu wołomińskiego. W 2001 r. obciążył zeznaniami swego bossa, ale potem ostrzegł go przed

akcją policjantów, którzy chcieli zatrzymać gangstera. Z czasem wyszło na jaw, że Cz. ma też na koncie podwójne zabójstwo. Dostał za nie dożywocie.

Status koronnego stracił też Włodzimierz C., świadek w sprawie szefa śląskiej mafii „Krakowiaka”. Był tak bezczelny, że już jako koronny założył gang porywaczy. Teraz odsiaduje za to wyrok.

Źródło: Rzeczpospolita

Aby dodawać komentarze musisz być zalogowany.

prb24.co.uk

  • tpob

TVP Polonia24

  • tvp

SPK WB

  • spk

Połącz się