INFORMACJE24.co.uk

Jesteś tutaj: Informacje24 1 Informacje Czego Polacy chcą od swoich konsulów za granicą!

Czego Polacy chcą od swoich konsulów za granicą!

Polacy za granicą niekiedy zgłaszają konsulom najdziwniejsze żądania. Chcą dostać fotografię z podpisem Wałęsy,proszą by wskazać im adres agencji towarzyskiej a nawet wymagają by przekonać miejscową policję, że śledzi ich UFO – donosi Rzeczpospolita.

Przebywającym poza krajem niektórym naszym rodakom nie brakuje fantazji i gdy tylko coś nie idzie po ich myśli, żądają od naszych przedstawicieli dyplomatycznych wsparcia. O "przypadkach Polaków za granicą", prosząc o zachowanie ich nazwisk do wiadomości redakcji, opowiadają konsulowie z kilku stolic z całego świata.

Cyrk z tą małpą

Pracujący w południowej Azji Polak przygarnął dwumiesięczną małpkę, po czym zgłosił się do naszej placówki z prośbą o udzielenie jemu oraz zwierzęciu pomocy konsularnej. Według niego miała ona polegać na wydaniu dokumentu potwierdzającego jego opiekę nad ssakiem, a także pozwoleniu na przewiezienie go do Polski.

W czasie oczekiwania na odpowiedź, czy taki "import" będzie możliwy, mężczyzna regularnie przedstawiał nowe pomysły na wywiezienie małpki. Jak wspominają pracownicy konsulatu, najciekawsze z nich to:

1) nielegalne przekroczenie granicy do sąsiedniego kraju i ucieczka przez granicę chińską do Rosji, a następnie próba przedostania się do Polski; 2) wykorzystanie znajomej, która udawałaby, że jest w zaawansowanej ciąży; 3) przewiezienie małpki w bagażu; 4) znalezienie statku, którego kapitan byłby gotów przemycić zwierzę do Polski drogą morską; 5) ubieganie się o azyl w ambasadzie Białorusi.

Zdesperowany wielbiciel zwierząt planował też przeskoczenie przez mur ambasady RP i rozbicie obozowiska w ramach protestu, a także wtargnięcie do pałacu prezydenckiego w stolicy kraju, w którym działa się rzecz, z żądaniem natychmiastowego wydania pozwolenia na wywóz małpki. Naszym dyplomatom udało się odwieść go od realizacji wszystkich pomysłów.

Mężczyzna był jednak tak zdeterminowany, że po przekazaniu mu przez konsulat negatywnej opinii z Polski założył działalność gospodarczą w kraju - cyrk. Obecnie na tej podstawie stara się o pozwolenie na wywóz małpki.

Załatw pan taksówkę

Godz. 2 w nocy, dzwoni telefon alarmowy ambasady RP w jednym z krajów skandynawskich, nie jest to jednak zgłoszenie poważnego wypadku z udziałem Polaków, ale prośba o pomoc w zamówieniu taksówki na powrót do domu.

Problemy transportowe Polaków są dość powszechne i niezależne regionu świata. Do jednego z konsulatów w Ameryce Południowej zadzwoniła np. osoba z Polski, prosząc, aby konsul odebrał ją z lotniska i przewiózł 350 km do innej miejscowości.

Zaskoczonemu dyplomacie wyjaśniła, iż wybiera się na wakacje do rodziny, niemniej jednak nikt z bliskich nie może wyjechać po nią na lotnisko, a ponieważ nie zna języka angielskiego i nie chce podróżować sama, prosi o zorganizowanie transportu. Wyjaśnienia konsula, że prośba tego rodzaju nie może być spełniona, spotkały się z dużym niezadowoleniem.

Chcę prostytutki

Nasza ambasada w sąsiadującym z Polską kraju: pewnego razu w piątek, około 2 w nocy, dzwoni telefon - Polak oburzony stosunkiem miejscowych chce dyskutować na temat sytuacji naszych rodaków w tym kraju.

Innym razem na telefon alarmowy skandynawskiej placówki o północy dzwoni Polak i domaga się w mediacji z ochroną dyskoteki. Powód - nie chcieli go wpuścić do lokalu.

Do ambasady RP w północnej Afryce zadzwonił amator damskich wdzięków i chciał, by konsulowie wskazali mu agencję towarzyską lub miejsce, w którym można znaleźć prostytutki.

UFO mnie śledzi

Inna kategoria petentów nie jest może tak zuchwała, ale swoimi prośbami i tak potrafi wprawić w osłupienie dyplomatów. Od naszych przedstawicieli w jednym z krajów skandynawskich Polka chciała pomocy w przekonaniu miejscowej policji, że jest śledzona przez obcą cywilizację.

Do wydziału konsularnego ambasady w innym państwie europejskim złożony został pisemny wniosek o zapewnienie "ochrony satelitarnej". Dyplomaci nie potrafili spełnić prośby.

Do tej samej placówki zwrócił się obywatel z żądaniem interwencji konsula w sprawie uporczywego nocnego stukania, które dochodziło z mieszkania zajmowanego przez Polaków.

W podobnej sprawie ktoś zwrócił też do naszych dyplomatów w innej stolicy. Chodziło mianowicie o udanie się do prywatnego mieszkania w celu przekonania się, że sąsiad zakłóca ciszę nocną.

Aby dodawać komentarze musisz być zalogowany.

prb24.co.uk

  • tpob

TVP Polonia24

  • tvp

SPK WB

  • spk

Połącz się