INFORMACJE24.co.uk

Jesteś tutaj: Informacje24 1 Informacje Olbrzymia dziura w polskim budżecie!

Olbrzymia dziura w polskim budżecie!

W piątek minister finansów Jacek Rostowski potwierdził informację TVN CNBC Biznes, że prognozowany deficyt budżetowy wzrósł prawie dwukrotnie w stosunku do tegorocznego.

Według rządowych planów deficyt w roku 2010 osiągnie monstrualne rozmiary i wyniesie 52 miliardy złotych. Dla porównania w 2009 roku deficyt wynosił „tylko” 27 miliardów.

Pojawiły się głosy, że informacja została ogłoszona zbyt nagle mimo że z pewnością minister już od dawna znał stan finansów publicznych. Poseł PO Chlebowski bronił ministra przypominając, że takie deklaracje wpływają na przykład na giełdę, dlatego trzeba dobrze wybrać moment.

„Analitycy mówili od dawna, że należy się liczyć ze zwiększeniem deficytu. Jeżeli nie chcemy podnosić podatków, to musimy szukać oszczędności, musimy zwiększyć deficyt, zwiększyć wykorzystanie środków UE i zrealizować duży plan prywatyzacji, który opiewa 37 na mld. Te wpływy mogą zmniejszać deficyt” - dodał szef sejmowej komisji finansów.

Pytany, dlaczego rząd nie skorzysta z jeszcze jednej możliwości - podwyższenia podatków - Chlebowski stwierdził, że winę za to ponosi poprzedni parlament i prezydent.

„Realizujemy to, co zdecydował poprzedni parlament. A po drugie nie ukrywajmy: prezydent wielokrotnie zapowiadał, że trudne ustawy będzie wetował. Moim zdaniem nadużywa swojego konstytucyjnego prawa do weta, bo w konstytucji jest zapisane, że rząd prowadzi politykę społeczno-gospodarczą. Nie mamy większości, żeby weta odrzucić, a jest to szkodliwe - ocenił.

Szef klubu PO przypomniał, że przez dwa lata rządu PO Lech Kaczyński zawetował lub wysłał do Trybunału Konstytucyjnego 34 projekty. - Jestem zwolennikiem ograniczenia prawa do weta. To pokazuje praktyka. Nawet wtedy, gdy prezydentem będzie kto inny - zastrzegł.

Także rzecznik rządu Paweł Graś uważa, że swój udział w zwiększeniu deficytu ma prezydent. - Nie będzie podniesienia podatków. Ze strony prezydenta i opozycji nie ma zgody na ograniczenie wydatków, bo pan prezydent zapowiedział, że tego typu ustawy będą wetowane. Nie ma zgody na to, żeby przejąć zysk NBP. Jak słyszymy, nawet prywatyzacja nie podoba się panu prezydentowi i opozycji i bardzo ją krytykują - zaznaczył Graś w RMF FM.

Rzecznik zapewnił też, że zapowiedziany na 2010 rok deficyt budżetowy będzie pod kontrolą. - Najważniejsze, że ten deficyt będzie pod kontrolą i minister finansów ma wypracowaną mapę drogową na trzy lata, jak z tego deficytu wyjść w przewidywalnym okresie. Myślę, że to jest sygnał, który rynki powinien uspokoić - powiedział w "Kontrapunkcie" radia RMF FM.

Źródło: Polska

Aby dodawać komentarze musisz być zalogowany.

prb24.co.uk

  • tpob

TVP Polonia24

  • tvp

SPK WB

  • spk

Połącz się