INFORMACJE24.co.uk

Jesteś tutaj: Informacje24 1 Informacje Pracujesz za pół pensji albo odchodzisz

Pracujesz za pół pensji albo odchodzisz

W kryzysie wiele firm przeprowadza zwolnienia grupowe – ostatnio chociażby warszawski Radwar czy Huta Stalowa Wola. Redukowana załoga otrzymuje odprawy, niektórzy nawet blisko 20 tys. Złotych – doniosła Rzeczpospolita.

Przedsiębiorcy, którzy mają kłopoty i korzystają z rozwiązań pakietu antykryzysowego, mogą łatwo zredukować zatrudnienie bez takich wypłat. Wystarczy, że ograniczą produkcję z powodu braku zamówień i wprowadzą krótszy czas pracy, z proporcjonalnie niższymi zarobkami. W efekcie pracownik, który dostawał 3 tys. zł, otrzyma 1,5 tys. zł za pracę na pół etatu. To właśnie umożliwia pakiet.

Co jednak, gdy pracownik nie chce się zgodzić na takie rozwiązanie? Otóż zostanie postawiony pod ścianą. Szef nie musi bowiem w takiej sytuacji wręczać wypowiedzeń zmieniających. Pracownik będzie więc musiał albo przyjąć narzuconą mu pracę na część etatu (i w konsekwencji mniej pieniędzy), albo odejść. Jeżeli zdecyduje się na ten drugi krok, to nie dostanie żadnych dodatkowych pieniędzy, bo odprawa przysługuje tylko zwalnianym z przyczyn leżących po stronie pracodawcy.

Ponadto osoby dobrowolnie odchodzące z zakładu, które nie znajdą sobie innej pracy, nie od razu dostaną zasiłek dla bezrobotnych. Będą musiały na niego poczekać trzy miesiące. Bez czekania należy się on bowiem tylko tym, którzy stracili pracę z winy pracodawcy.

Krótko mówiąc, firmy w kryzysie mogą się pozbyć pracowników w zasadzie... bez kosztów. A na tych, którzy zdecydują się zostać, i tak dostaną dopłatę. Wyniesie ona maksymalnie 402,5 zł na osobę.

Pracodawcy, rzecz jasna, są zadowoleni.

– Zawsze tak powinno być, a nie tylko na czas kryzysu. Zamiast negocjować warunki pracy z każdym pracownikiem, można je zmienić jednym ruchem dla wszystkich. Wystarczy porozumieć się z przedstawicielami załogi i wprowadzić zmiany do układu zbiorowego pracy – mówi Marek Michałowski, prezes firmy budowlanej Budimex.

Lech Kostecki, prezes SuperDrob SA, podkreśla, że możliwość obniżenia wymiaru pracy w układzie zbiorowym pozwala zredukować koszty.

Związkowcy boją się jednak pakietowych przepisów.

– Będziemy prowadzić szkolenia i podpowiadać pracownikom, aby wprowadzali do porozumień zakładowych rozwiązania ochronne, np. gwarantujące odprawy – mówi Marcin Zieleniecki, ekspert Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”.

Choć ustawa antykryzysowa obowiązuje zaledwie od trzech tygodni, już siedem firm spośród dziewięciu, które złożyły wnioski o dopłaty do pensji, chce skracać czas pracy.

Źródło: Rzeczpospolita

Aby dodawać komentarze musisz być zalogowany.

prb24.co.uk

  • tpob

TVP Polonia24

  • tvp

SPK WB

  • spk

Połącz się