Wielki wybuch w kopalnii Wujek
Jak podają polskie media do 12 wzrosła liczba ofiar pożaru metanu w kopalni Wujek-Śląsk w Rudzie Śląskiej.
Ratownicy transportują na powierzchnię ostatnich sześciu górników. Do zapłonu metanu doszło około godziny 10.15 na poziomie 1050. 30 górników, z 38 pracujących w rejonie pożaru, zostało poparzonych. 29 wyjechało na powierzchnię o własnych siłach. Obecnie w szpitalach, w tym w siemianowickiej oparzeniówce przebywa 29 górników. Przed chwilą prezes WUG poinformował, że zostanie powołana specjalna komisja, która zbada przyczyny wypadku. Kopalnia Wujek-Śląsk znajduje się w czwartej, najwyższej kategorii zagrożenia metanem i trzeciej tąpnięciami. Według Katowickiego Holdingu Węglowego, do której należy kopalnia, przed wybuchem pożaru urządzenia pomiarowe nie sygnalizowały żadnych zagrożeń.
Do wypadku doszło w wyrobiskach dawnej kopalni Śląsk w Rudzie Śląskiej, pracującej obecnie jako Ruch Śląsk kopalni Wujek w Katowicach. Przyczyną zapalenia metanu mogła być iskra z urządzeń pracujących pod ziemią.
Pożar metanu jest łagodniejszy w skutkach niż jego wybuch. Nie dochodzi wtedy do gwałtownego rozprężania się gazu - eksplozji z falą uderzeniową.
Źródło: Polska