Pozamykają drogi w Bristolu aby miasto było bezpieczniejsze dla rowerzystów?
Zamknięte drogi dla samochodów i rowerów - tak wyglądają plany uczynienia z Bristolu miasta bardziej przyjaznego rowerzystom.
Rady w jaki sposób przyczynić się do tego aby Bristol stał się naprawdę miastem przyjaznym rowerzystów zostały zawarte w opublikowanym we wtorek raporcie na temat zwiększenia bezpieczeństwa poruszających się rowerem. Dokument zawiera 18 sugestii dotyczących zwiększenia bezpieczeństwa cyklistów w mieście.
Jedna z najbardziej radykalnych sugestii zakłada stworzenie specjalnych stref ruchu, po których mogliby się poruszać tylko rowerzyści. Strefy te zlokalizowane miałyby być z dala od głównych szlaków komunikacyjnych. Pomysł może i dobry ale dla osób mieszkających w okolicy, gdzie istniałyby takie strefy i poruszających się samochodem, oznaczałyby konieczność jeżdżenia objazdami aby dostać się do swojego domu.
Według innej koncepcji przedstawionej w raporcie, konieczne byłoby stworzenie specjalnej sieci ścieżek rowerowych w mieście takich jak funkcjonują w innych europejskich miastach.
Jak głosi jedna z tez raportu konieczność zwiększenia liczby rowerzystów jest związana z chęcią zredukowania ruchu samochodowego w mieście.
Pod koniec marca zeszłego roku Bristol otrzymał 22.8 milionów funtów z przeznaczeniem na poprawę komunikacji w mieście. Dwa miliony z tej kwoty mają być przeznaczone na poprawę bezpieczeństwa rowerzystów i pieszych.