First w Bristolu zmienia ceny biletów z powodu… jednego człowieka!
Największy przewoźnik autobusowy w Bristolu – firma First postanowiła od listopada obniżyć ceny biletó z powodu protestu jednego człowieka.
Daniel Farr, 33, z zawodu grafik stwierdził , że ceny biletów są za wysokie a jakość suług świadczonych prze Firsta pozostawia wiele do życzenia. Jednak na stwierdzeniu tego faktu sięnie skończyło. Farr zorganizował w internecie petycję w sprawie obniżenia taryf za przejazdy, pod którą podpisało się tysiące osób. First zareagował dość szybko i zlecił badanie opinii publicznej. Wyniki sondy były druzgocące dla przewoźnika. Aż 71% pytanych uważało, że bilety są zbyt drogie.
Sprawa stała się na tyle poważna, że zajął się nią zarząd przewoźnika, który zdecydował iż od 3 listopada obniży ceny biletów autobusowych. Od tego dnia osoby w wieku od 5 do 16 lat płacić będą połowe ceny pojedynczego biletu jeśli będą podróżowały w ramach jednej strefy. Osoby w wieku od 16 do 21 lat, płacić będą za podróż w jednej strefie o 30% mniej niż obecnie i to nawet wtedy kiedy nie będą studentami.
Wszystkie pozostałe osoby, jeśli ich podróż autobusowa nie jbędzie dłuższa niż 3 mile, będą mogły podróżować za 1,5 funta.
Od listopada First zmiania także zakres stref. Zamiast obecnie obowiązujących trzech stref wprowadzone zostaną tylko dwie - do sześciu mil od centrum i od sześciu do dwunastu mil od centrum.
First w komunikacie wydanym po ogłoszeniu zmian napisał, że nowe reguły pozwolą na to by zasady podróżowania autobusami stały się bardziej czytelne dla podróżujących.
Jak widać doskonale na tym przykładzie determinacja jednego człowieka potrafi zmusić do zmiany nawet tak wielkie firmy jak First.
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.