Ich samochód stanął w płomieniach w środku wybiegu dla lwów!
Rodzinny samochód zapalił się pośrodku wybiegu dla lwów, znajdującym się w Longleat Safari Park. Natychmiastowa akcja ratownicza podjęta przez pracowników parku, spowodowała, że dwójka dzieci i kierująca pojazdem kobieta szczęśliwie opuściły samochód.
Po kilku minutach od wyratowania trójki turystów samochód stanął w płomieniach. Według świadków lwy nie wykazywały jakiegoś specjalnego zainteresowania płonącym samochodem, zapewne dlatego, że takie zdarzenie widziały pierwszy raz w życiu.
Samochód powoli płonął i po pewnym czasie czarny, smolisty dym pokrył miejsce gdzie stał samochód.
Według służb parku w czasie incydentu nikt nie został ranny. Dzieci jednak zapewne najadły się strachu. Rzadko zdarza się przecież aby płonął samochód i to jeszcze na oczach stada lwów!