Bożonarodzeniowe przyjęcie Anglo Polish Society w Polskim Klubie
W niedzielę, punktualnie w południe rozpoczęło się w Polskim Klubie przyjęcie bożonarodzeniowe członków i sympatyków Anglo Polish Society.
Wśród zebranych na sali dominowały osoby starsze, chociaż gdzieniegdzie widać było młodsze twarze. Kieliszek wina rozdawany na powitanie sprawiał, że atmosfera już od samego początku stawała się cieplejsza.
Przewodnicząca Anglo Polish Society pani Anna Foot JP otworzyła spotkanie. Po jej krótkim wystąpieniu z niewielkim recitalem wystąpiła pani Lynne Barnard, także członkini APS.
Wszyscy zebrani goście mogli degustować wspaniałe polski jedzenie , po które czasem nawet trzykrotnie ustawiali się zacni członkowie Anglo Polish Society.
Nie obyło się oczywiście bez wspomnień o czasach kiedy część z obecnych spędzała swoje dzieciństwo i młodość na Syberii. Zazwyczaj kiedy mówimy o wywiezionych na Syberię nie przychodzi nam do głowy nikt kogo znamy. A tu proszę. Obok siedziała pani Zyta Szulejewska, która z rozbawieniem wspominała obozy wojskowe, w których uczestniczyła jako członek Orląt. „A widzicie tego tam?” - pytała nas pani Zyta. „Razem z nim wydostaliśmy się z Syberii” - wyjaśniała. „A ten, o ten w jasnej marynarce to był mój kolega z obozu”. Ze Związku Radzieckiego wyszliśmy jako żołnierze. Anders wcielał do armii wszystkich, nawet dzieci. Chodziło o to by jak najwięcej Polaków wyrwać z rosyjskiej niewoli” - kontynuowała swoją opowieść wiceprzewodnicząca Anglo Polish Society.
Kiedy słucha się takich opowieści to daty, które każdy musiał wkuć na pamięć na lekcjach historii nabierają zupełnie innego wymiaru– bardziej osobistego.
Obecnie Anglo Polish Scociety realizuje kilka poważnych projektów, których celem jest zachowanie dla potomnych tego co przeżyli Polacy przybywający do Bristolu. I wcale nie chodzi tu tylko o czasy wojenne. Jeden z projektów utrwala doświadczenia Polaków także z okresu po 2004 roku. Wszystko po to by jak powiedziała nam pani Zyta Szulejewska dla przyszłych pokoleń zachować pamięć o tym co się tutaj zdarzyło.
Nie tak dawno relacjonowaliśmy otwarcie wystawy przygotowanej w całości przez Anglo Polish Society, która przedstawiała dzieje Polaków żyjących w Bristolu.
Teraz APS pracuje nad wydaniem książki, która zawierać będzie wspomnienia naszych rodaków, którzy między innymi przyjechali tutaj po 2004 roku.
Źródło: Informacje24.co.uk
