Pięć dzielnic Bristolu uznanych przez rząd za przyszłe “wylęgarnie” ekstremistów
Pięć dzielnic Bristolu zostało uznanych przez rząd za rejony gdzie mogą tworzyć się największe skupiska ekstremistów.
Do najbardziej zagrożonych dzielnic należą: Southmead, St George, Brislington, Whitchurch oraz Hillfields na Fishponds. Łącznie na przezwyciężenie czynników przyczyniających się do powstania negatywnych zjawisk społecznych dzielnice otrzymały 12 milionów funtów.
Rząd przyznając pieniądze dla tych dzielnic stwierdził, że panujące w nich wysokie bezrobocie i niezadowolenie z sytuacji ekonomicznej muszą zostać przezwyciężone. Według rzadowych propozycji jednym z warunków pokonania ekstremizmów jest zwiększenie w tych rejonach ilości imigrantów. Część pieniędzy ma zostać także przeznaczona na poprawę sytuacji na Queens Road w Keynsham.
Niezależnie od wysiłków jakie obecnie podejmuje rząd, Laburzyści obawiają się, że bardzo wiele białych rodzin czuje się ignorowanych przez rząd i jest przekonanych, że mają oni mniejsze prawa niż inni.
Wzrastające niezadowolenie społeczne jest według opinii ekspertów pożywką na której wzrasta ekstremizm. W takich warunkach najczęściej do utrwalania się zachowań antyspołecznych i powstawania rasizmu.
Najlepszym przykładem, że zachowania takie naprawdę występują było sfilmowanie przez muzułmankę rasistowskich poczynań części mieszkańców Southmead. Dokument powstał przy współudziale BBC i zastał przez tę stację wyemitowany wzbudzając powszechne poruszenie.
Źródło: Evening Post
