INFORMACJE24.co.uk

Jesteś tutaj: Informacje24 4 Bristol Polski Klub Rodzinny w Bristolu – magiczne miejsce

Polski Klub Rodzinny w Bristolu – magiczne miejsce

Polski Klub Rodzinny w Bristolu to jeden z niewielu prężnie działających ośrodków polskości w mieście. Z pozoru Klub przypomina przedszkole. Ale w rzeczywistości to o wiele więcej niż tylko przedszkole.

W przeciwieństwie do normalnego przedszkola tu przychodzi się nie tylko po to by zostawić dziecko. Tu przychodzi się by pobyć ze sobą razem. Przychodzą tu mamy, ojcowie, dziadkowie, babcie. Jednym słowem wszyscy. Nie ma więc żadnej przesady w nazwie klubu - to prawdziwy klub rodzinny. Dzieci jak przystało na taki klub są wszędzie. Chodzą, raczkują, rozmawiają przez plastikowe telefony, gonią się. Trudno nawet wyliczyć co robią bo są tak ruchliwe.

Jedna z mam Monika Wysłuch zapytana dlaczego odwiedza klub powiedziała, że przychodzi tutaj bo chce aby jej „dziecko się rozwijało, żeby kontaktowało się z polskimi rówieśnikami.”
„Poza tym – dodaje - klub jest ważny także dla nas, dorosłych. Możemy się wymieniać informacjami, możemy poradzić się kogoś co zrobić albo... najzwyczajniej na świecie poblablać” - kończy śmiejąc się Pani Monika. „To dla nas ważne aby przy kawie sobie móc pogadać o wszystkim i o niczym” - kontynuuje roześmiana mama.

Bardzo istotne jest także to co klub robi na zewnątrz – dodaje pani Magdalena Kowalik-Malcolm założycielka Klubu Rodzinnego. „Wspólne spotkania dzieci i dorosłych to oczywiste przejawy naszej działalności. My jednak angażujemy się także w działania o charakterze społecznym” - wyjaśnia szefowa klubu.

„Jeśli się tak zdarzy, że ktoś na przykład będzie niezadowolony z tego jak został potraktowany w przychodni to może do nas przyjść i powiedzieć o tym. Ponieważ nawiązaliśmy współpracę z biurem skarg i zażaleń NHS, odpowiedzialnym za równy dostęp do służby zdrowia mniejszości narodowych, dlatego wszystkie takie sprawy od razu przekazujemy tam. Czasami niestety zdarza się i tak, że składający skargę nie ma racji. Ale tak jest na całym świecie.”

„Poza tym w klubie w jeśli ktoś ma problemy ze zrozumieniem urzędowych listów to w miarę możliwości tłumaczymy. Zawsze też wśród członków klubu znajdzie się ktoś kto może pomóc bo sam przeżył już podobną sytuację.”

„Nie mniej istotna jest też działalność klubu na rzecz szeroko rozumianej społeczności lokalnej. Angażujemy się w imprezy organizowane przez Barton Hill Settlement. Do tej pory już kilka razy przygotowywaliśmy polskie jedzenie, przedstawialiśmy też prezentację jak obchodzi się Międzynarodowy Dzień Kobiet w Polsce. Obecnie planujemy by w okolicach października zorganizować imprezę pod hasłem Polish Dinner. W związku z tą imprezą poszukujemy kilku kucharzy, którzy chcieliby przygotować obiad dla około 100 osób. Produkty będą ale potrzebni są ludzie, którzy zechcą nam pomóc w gotowaniu i to za darmo.”

„Chcemy zaprosić na ten obiad wszystkich ludzi z sąsiedztwa. Będzie więc możliwość zaprezentowania polskiej kuchni prawie całemu światu” – kończy swój wywód pani Magdalena Kowalik-Malcolm.

Polski Klub Rodzinny w Bristolu to jednak nie tylko teraźniejszość i przyszłość ale także i historia. Zapytaliśmy więc panią Magdalenę Kowalik-Malcolm.ją skąd się wziął pomysł i kto tworzył Klub Rodzinny?
„Klub był moim pomysłem” wyjaśnia nam pani Magdalena. Od razu też dodaje, że „powstał we współpracy z Barton Hill Settlement i Wellspring Health Visitors Team. Ja jestem zarejestrowana przez nich jako wolontariuszka. Moja rola polegała na stworzeniu klubu od podstaw. Zaczęłam wiec od kupna zabawek, kawy i ciastek. Moja reklama polegała na opowiadaniu wszystkim Polakom, których spotkałam w parku, w sklepie czy na ulicy, o klubie. Porozwieszałam plakaty, powiadomiłam położne i pielęgniarki, które znałam. 30 października 2007 roku otworzyłam drzwi i czekałam. Przyszło parę dziewczyn z dziećmi, później trochę więcej i więcej. Zawsze dochodzi tez ktoś nowy, klub się rozrasta. Dzisiaj na przykład przyszły dwie kolejne mamy i tak praktycznie jest co tydzień”

„Tworząc klub założyłam sobie, że klub należy do jego członków, nie tylko do mnie. Zachęcałam do aktywnego udziału w jego prowadzeniu, przez jakiś czas mieliśmy skarbnika. Z doświadczenia jednak wiem, ze trudno jest się ludziom zdeklarować do pełnienia większych obowiązków, ponieważ opieka nad małymi dziećmi, wiąże się z dużą pracą i zmiennością. Sama mam dwójkę małych dzieci, które dają mi czasami popalić. Wiem jednak, ze zawsze mogę na kogoś liczyć w klubie. Były już sytuacje sytuacje, ze nie mogłam prowadzić klubu i zawsze znalazły się osoby, które przejmowały tą rolę . Ponieważ istotą klubu jest bycie razem i otwieranie się na innych ludzi i na świat, tworzenie przyjaźni oraz pomoc innym dlatego uważam, że klub będzie istniał nawet beze mnie ponieważ wierzę, że zawsze znajdą się ludzi gotowi poświęcić swój czas aby realizować te ideały.”

Atmosfera w Klubie Rodzinnym jest niesamowita. Jest czas na zabawę z dziećmi i na pogawędki. Ktoś mówi o problemach dziecka w szkole, ktoś głowi się jak dostać się do pediatry. Któraś z mam proponuje wyjście na basen, inna mówi, że trzeba iść z okazji Dnia Kobiet do jakiegoś pubu albo na dyskotekę.

Jest w tym klubie coś takiego, że chce się do niego przychodzić. Trudno jednak powiedzieć co takiego magicznego ma w sobie ten klub, że przyciąga wszystkich.

Dla chcących go odwiedzić podajemy adres:

Family Play Center, Barton Hill Settlement, 43 Ducie Road, Barton Hill, Bristol BS5 0AX. Zajęcia odbywają się w środy między 13 a 15.

Telefon:0117 955 7443

Tu możecie Państwo zobaczyć jak wygląda zabawa w Polskim Klubie Rodzinnym

Źródło: Uk724.co.uk

Aby dodawać komentarze musisz być zalogowany.

prb24.co.uk

  • tpob

TVP Polonia24

  • tvp

SPK WB

  • spk

Połącz się