Wybory prezydenckie
Polacy dzisiaj po raz drugi w tym roku pójdą zagłosować na prezydenta. W lokalu wyborczym w Bristolu do głosowania przyszły dosłownie całe rodziny.
Lokale wyborcze czynne są od 6 do godziny 20. Jak podała Państwowa Komisja Wyborcza na terenie Polski o godzinie 8.00 frekwencja wyborcza wynosiła około 2,52%. To znacząco więcej niż w pierwszej turze, gdzie do urn o tej porze stawiło się 1,8% uprawnionych do głosowania.
Bardzo dużo osób z zaświadczeniami pojawia się w kurortach wypoczynkowych.
Komisje wyborcze w Wielkiej Brytanii pracują także pełną parą. W Bristolu nad sprawnym przebiegiem głosowania pracowało aż 9 osób a i tak tworzyły się niewielkie kolejki. By zagłosować trzeba było czekać od kilku do kilkunastu minut.
Po głosowaniu większość osób udawała się do baru Polskiego Klubu, gdzie mogli w spokoju raczyć się wspaniałymi ciastami i pierogami, które przygotowały dwie śliczne dziewczyny Justyna i Ola.
Wydaje się, że w porównaniu z poprzednimi wyborami na sali pojawiło się sporo rodziców z dziećmi i prawie wszyscy z czekających byli uśmiechnięci.
Źródło: Informacje24.co.uk