W Bristolu urodziły się bliźniaki … pięć lat po sobie
REUBEN i Floren Blake są bliźniakami. Urodzili się jednak pięć lat po sobie – donosi Evening Post.
Embriony bliźniaków powstały powstały w tym samym czasie i ich drogi rozwoju były takie same. Jednak od wszczepienia zarodka Reubena w ciało matki życiowe ścieżki dwójki rodzeństwa diametralnie się rozeszły. Reuben rozwijał się w ciele swoje mamy July bez przeszkód, zaś zarodek Floren przez prawie 5 lat spoczywał w szpitalnej zamrażarce.
July Blake i jej maż Simon, mieszkający obecnie w Cheltenham, przez wiele lat starali się bezskutecznie o dzieci. W końcu zdecydowali się zwrócić o pomoc do specjalistów w zakresie zapładniania in vitro. Wskutek ich działań powstało 5 zarodków, z których dwa zostały wszczepione w ciało July. Trzy pozostałe zostały zamrożone i czekały na „swoją kolejkę”.
Zobacz co się będzie działo w Bristolu w tym roku
Kiedy para zdecydowała się na kolejne dziecko udała się ona do kliniki, gdzie przechowywano embriony. Okazało się jednak, że z całej trójki żywotność wykazywał tylko jeden zarodek, z którego w listopadzie urodziła się Floren.
Konsultant z Bristol Centre for Reproductive Medicine, Peter Wardle powiedział, że było tylko około 35% szans na to, że operacja wszczepienia zamrożonego zarodka się powiedzie. Prawdopodobieństwo uwieńczenia sukcesem całego przedsięwzięcia zmniejszało to, że embrion przez kilka lat był w stanie hibernacji. Według słów doktora Wardle'a prawdopodobieństwo, że z zamrożonego zarodka urodzi się dziecko było jeszcze mniejsze bo wynosiło zaledwie 10 do 15%.
"Kiedy embriony są zamrożone to prawdopodobieństwo, że urodzi się z nich dziecko jest dwukrotnie mniejsze niż w przypadku wykorzystania nowych zarodków” stwierdził komentując całe zdarzenie konsultant. Dodał on także, że tego typu sytuacja, kiedy z zamrożonego zarodka rodzi się zdrowe dziecko jest niezwykle rzadka.
