Upadł pomysł połączenia dwóch firm lotniczych – 5 tysięcy osób straci pracę?!
Dwie największe firmy w Bristolu ogłosiły, że plany wzajemnego wymienienia się swoimi akcjami zostały odwołane – poinformował The Post.
BAE Systems oraz należąca do Airbusa firma EASDS poinformowały, że rozmowy na temat wzajemnego wymienienia się akcjami wartymi 28 miliardów funtów spełzły na niczym. Sprawa utknęła ponieważ poważne zastrzeżenia zgłaszali na temat połączenia między innymi posłowie. Różnice zdań między rządami Wielkiej Brytanii, Francji i Niemiec a inwestorami były tak poważne i coraz bardziej się pogłębiające, że w konsekwencji odwołano cała operację wymiany akcji. Można więc bez żadnej przesady powiedzieć, że na przeszkodzie zawarcia umowy między tymi dwoma firmami stanęli politycy. Jak donoszą media żadnen z rządów nie chciał się zgodzić na to aby inny objął więcej niż 15% akcji.
Po ogłoszeniu informacji o fiasku rozmów pojawiło się pytanie co stanie się z 5 tysiącami osób zatrudnionymi w Bristolu. Kwestia ta dotyczy jednak nie tylko miasta Cabota. W niektórych bowiem miastach takich jak Barrow-in-Furness, większość osób tam mieszkających pracuje pośrednio lub bezpośrednio dla BAE Systems. Upadek rozmów między dwoma lotniczymi gigantami może skutkować dalszymi zwolnieniami z pracy.
