Masz problemy z internetem? Nie Ty jeden!
Ostatnimi czasy wiele osób skarży się na szybkość transferu danych przez sieci Virgin Media. Dostawca chwali się, że dostarcza internet o szybkości nawet 60 megabajtów na sekundę ale w rzeczywistości szybkość przekazu danych spada nawet do 1 megabajta na sekundę.
Rejonami, w których najwolniej „chodzi” internet są obszary znajdujące się w rejonie oznaczonym kodami pocztowymi BS6 oraz BS7. Aby korzystać tam z internetu trzeba mieć naprawdę anielską cierpliwość. Jest ona wystawiana na próbę najczęściej wtedy, kiedy chcemy porozmawiać ze swoimi bliskimi przez Skypa. Przy prędkościach internetu oferowanych przez Virgin Media albo nie widzimy drugiej osoby a jeśli już ją nawet widzimy to o słyszeniu nie ma mowy.
Dostawca tłumaczy się, że problemy z dostarczeniem internetu są związane ze zbyt duża liczbą osób, które zawarły umowy na dostarczenie internetu. Sfrustrowani użytkownicy twierdzą jednak, że mimo szumnych zapowiedzi o niebotycznych szybkościach internetu wieczorami oraz w weekendy nie da się normalnie korzystać z internetu. Virgin Media twierdzi, że pracuje nad rozwiązaniem tego problemu ale nie wiadomo kiedy będzie możliwe korzystanie z usług dostawcy zgodnie z zawartymi w umowach zapisami.
Sprawa jeszcze bardziej jest dotkliwa jeśli w domu do internetu podłączonych jest więcej niż jeden komputer lub laptop. W takiej sytuacji szybszy od internetu wydaje się być ślimak. Wiadomość nim wysłana ma większe szanse dotrzeć do adresata wcześniej niż ta wysłana z internetowego konta pocztowego.
