Bristol: kolejny strajk pocztowców
Strajki pocztowców zaczynają już być od pewnego czasu tradycyjnym elementem naszego życia. Tym razem kolejny strajk zafundują nam pocztowcy z Bristolu.
24-godzinny strajk roznoszenia i odbierania przesyłek zacznie się w niedzielę o 20.
We wtorek o 4 rano kolejnych 400 pracowników centrum pocztowego Severn Beach podejmie kolejny 24-godzinny strajk.will strike from 4am for 24 hours.
O 11.55 przyłączy się do nich kolejne 1000 osób z centrum dystrybucji na Filton. Straj potrwa także 24 godziny.
Według Evening Post w sumie w tym tygodniu ma strajkować 19 baz przeładunkowych i sortowni pocztowych w całym kraju. Jak się szacuje około miliona przesyłek nie doręczonych na czas z powodu strajku.
Pocztowcy strajkują w obronie miejsc pracy i płacy.
Nie tylko jednak Bristol zostanie dotknięty strajkiem pocztowców. W całym kraju strajkować będzie ponad 130 tysięcy związkowców Communication Workers Union. Strajk z pewnością spowoduje, że miliony przesyłek nie zostanie doręczonych na czas.
Związkowcy oprócz ochrony swoich miejsc pracy domagają się także zaprzestania, ich zdaniem szkodliwych, reform Royal Mail. Zarząd firmy twierdzi jednak, że reformy są konieczne ponieważ spada liczba wysyłanych listów i utrzymanie dotychczasowej struktury poczty jest nierealne.
Strajk pocztowców stanowi poważny problem dla na przykład szpitali, które zmuszone są do dzwonienia do pacjentów by poinformować ich na przykład o wyznaczeniu wizyt.
Niewielkie firmy, zazwyczaj bez dostępu do komputera, które także zostały dotknięte strajkiem, wezwały rząd do interwencji ponieważ pocztowcy zapowiadają, że dla odbiorców instytucjonalnych strajk może się przedłużyć nawet do 10 dni.
Według zarządu Royal Mail strajki wyrządzają niepowetowane straty przede wszystkim poczcie.
