W marcu wielotysięczne strajki wstrząsną Wielką Brytanią
Na 8 i 9 marca są planowane strajki, w których ma uczestniczyć łącznie około 270 tysięcy osób – podało BBC. 48-godzinny strajk zostanie podjęty przez pracowników sektora publicznego, którzy w ten sposób chcą zaprotestować przeciwko redukcji etatów.
Strajkować zamierzają między innymi pracownicy Jobcentre, poborcy podatkowi, strażnicy miejscy, urzędnicy straży granicznej a nawet … egzaminatorzy na prawo jazdy.
Przedstawiciele związku zawodowego PCS poinformowali, że nie wykluczają dalszych strajków w marcu jeśli nie zostaną rozwiązane sprawy związane z redukcją zatrudnienia.
Strona rządowa argumentuje, że zmiany pozwolą zaoszczędzić około 500 milionów funtów, które pochodzą przecież z pieniędzy podatników.
Według komunikatu BBC pięć innych związków zawodowych już zawarło ze stroną rządową porozumienie w sprawie proponowanych przez rząd zmian. Zgodnie z zawartymi porozumieniami zagwarantowana będzie między innymi prawo do przechodzenia na wcześniejszą emeryturę.
Liderzy związku zawodowego Public and Commercial Services uważają, że zmiany jakie rząd chce przeprowadzić w kwietniu są całkowicie nielegalne.
Ponieważ termin kwietniowych redukcji zbliża się nieuchronnie z tego pewnie powodu akcja strajkowa będzie miała tak dużą siłę.
Tak masowe strajki to nóż przyłożony do gardła obecnej ekipy rządowej. Nie jest przecież tajemnicą, że akcje protestacyjne odbędą się na kilka tygodni przed wyborami parlamentarnymi.
Źródło: BBC
